ile razy była u was położna?

Pytam, bo u mnie była już trzy razy i zapowiedziała się czwarty. Nieco to irytujące i zastanawia mnie, czy zawsze to tak wygląda, czy tylko u mnie to tak wygląda. Zaznaczam, że na ostatniej wizycie nawet nie oglądała mnie ani synka. Przyszła, poględziła przez godzinę tylko o karmieniu piersią i poszła. Ktoś tak miał?Zaznaczam że dziecko przybiera prawidłowo, odparzeń brak, mamy bardzo dobre warunki mieszkaniowe mimo, że wychowuję dziecko sama.

u mnie w ogóle nie była,po prostu było to moje 2 dziecko i powiedziałam że sobie nie życzę i poradzę sobie...przy pierwszym była raz..

U mnie przez kilka dni byla codziennie,ale to dlatego że to moje pierwsze dziecko i wszystko było dla mnie nowe. A potem do 3tyg. co 2-3dni.

Z tego co pamietam to 4 razy w tym raz na moja prosbe bo mialam maly kryzys ;) mi osobiscie bardz pomogly te wizyty i uwazam ze super ze jest takie wsparcie zwlaszcza przy pierwsxym dziecku

To zalezy na jaka polozna sie trafi,czasami faktycznie przyjdzie fajna kobitka z ktora mozna normalnie na luzie pogadac,pomoze i odpowie fachowo na pytania.Ale niestety czasami jest tak ze przyjdzie jakas franca udajaca wielka dame i takiej poloznej nie chce sie juz wiecej ogladac,ja niestety mialam nieprzyjemnosc na taka trafic przy drugiej ciazy,nie otworzylam jej drzwi gdy rzyszla drugi raz.Wiecej baby nie ogladalam.

Ja wlasnie mialam taka wporzadku polozna, bardzo pomocna i sympatyczna kobietka. Byla u mnie kilka razy, zawsze ogladala dziecko.