Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy muszę się zwracać do przełożonej na Pani jeśli ona mówi mi na 'ty'?

Polecane posty

Gość gość

No gdzie tu sprawiedliwość? To że jest starsza te pare lat (jakieś 10) i jest wyżej na stanowisku daje jej prawo do jednostronnego tykania mojej osoby? Moge przejść z nią na 'ty' czy to będzie niegrzeczne, jak uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, ja mam tak z teściową-niewiele ponad 10 lat starsza, ona bez ogródek do mnie na "Ty", a ja na "Pani"- no bo mamo za mała różnica, po imieniu nie proponowała, a ja się napraszac nie bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forte wski
imbecyl ,mow mi pan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinna Ci mówić na "Ty", nawet jeśli jest kilka lat starsza i na wyższym stanowisku- ewentualnie powinna wyjść z propozycją typu "Pani Aniu, może bedziemy sobie mówić po imieniu?" Ale na pewno nie tak, że ona sama z siebie mówi po imieniu, a Ty na "pani"- to niegrzeczne, kobieta nie ma pojęcia o dobrych manierach, albo chce się powywyższać i zaznaczyć swoja pozycję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hans z niemiec też mi mówi po imieniu ,Heklga tak samo ,wiec i ja mówie Ty tytytrryytyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz jej wspomnieć ze na ty nie przechodziłysxie, lub ktoś z bura mógłby jej dać znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to niekulturalne z jej strony... Ale na Twoim miejscu bym to olała i mowila nadal na "pani"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tak bylo w pracy ze wszyscy mysleli ze jestem mloda dziewczynka (z racji wygladu) i mowili mi na ty. Kierowniczka tez tak myslala ze jestem mloda siksa i tez na ty mi mowila. A ja wiedzialam ze ona jest w moim wieku wiec odpowiedzialam tym samym.Byla oczywiscie wkurzona. Wtedy powiedzialam jej ze ja mam 30 lat meza i dzieci ( ona byla panna). Potem ta sama taktyke stosowalam z innymi osobami. Oni mi na ty wiec ja im tez...i jak cos tlumaczylam dlaczego;) zadzialalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba zacznę tak samo robić. . Ogólnie u mnie w pracy każdy do każdego na Ty ale oni są w podobnym przedziale wiekowym. A tutaj różnica 10 lat.. Nie przeszkadza mi to, że do mnie tak mówi, tylko że stawia mnie w niezręcznej sytuacji.. i nie wyjdzie z propozycją.. Sama nie kazała mi mówić do siebie na Pani ale też nie na 'ty'.. Czasami się motam z tym i mówię bezosobowo.. do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niegrzeczne, że tak mówi do Ciebie sama, zwłaszcza jeśli tak mówi tylko do Ciebie, a na Ty nie przechodziliście. To znaczy, że nie zna dobrych manier. Są też firmy jak np. moja dwana praca, w której na sposób amerykański wszyscy niezależnie od wieku mówią do siebie na "ty" i już na początku pracy jesteś o tym informowany. Ale tutaj tak było ze wszystkimi. Mi się takie spoufalanie w pracy jednak nie podoba, bo stwarza pozory spoufalenia się, którego w takim środowisku zwykle nie ma. Bo ludzie ze sobą rywalizują i potrafią komuś wykręcić świństwo, a przy wrażeniu, że są dobrymi znajomymi innych współpracowników to wychodzi im łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"""""""""""Wtedy powiedzialam jej ze ja mam 30 lat meza i dzieci ( ona byla panna)."""""" To żeś walnęła argumentem. A jakbyś miała 30 lat ale była singielką to mogę ci mówić na ty? Oj te durnowate baby co ich zamążpójście tak uszlachetnia hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bym jej tykała :) Wkurzają mnie takie osoby i na pewno nie olałabym tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to ze maja mi mowic na panibo mam meza i dzieci. Chodzi o to ze niektore osoby trzeba uswiadomic ze swoje lata mam i dziwnie sie czuje jesli rownolatka mowi mi na ty a ja jej na pani. Czytaj ze zrozumieniem gosc 3:11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×