Jestem w 5 mies ciazy i strasznie mnie maz irytuje

I to od początku ciazy. Nie moge go znieść. Działa mi na nerwy podwójnie. Jak miałam o cos pretensje przed ciąża to jakoś mi to mijalo, ale aktualnie mam męża gdzies!!!! Tak mnie wkurza ze szok! Jak gada do mnie jakieś pierdoły i mnie tym osłabia to mam podwójnie dość. Przed ciąża wkurzał mnie jego milczący tryb życia po pracy obiad i oglądanie tv od 18-23 godz. Zero gadki niczego. Walczyłam z tym itp aktualnie mam to gdzies. Idę do 2 pokoju i go olewam. I tak siedzimy ja osobno on osobno. Hitem było jak wróciłam z 1 Usg reakcja męża na przywitanie "kto poprzestawial kanały w tv?" I jeszcze z pretensjami! Tak interesował sie zdjęciem swojego dziecka.

Dziwny facet... Mój pierwszym usg był bardziej przejęty niż ja. A dodam, że miał wtedy 21 lat więc był bardzo młody jeszcze.

to po co za niego wychodziłaś i dziecko sobie z nim robiłaś, skoro od początku cię wkurza?

lepiej pogadajcie a ty się uspokój Szkoda ci będzie jak wykopiesz jeszcze większy dół między wami Potem będzie jeszcze trudniej odnaleźć do siebie drogę