Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MorticiaAddams9

Do osób z tatuażem

Polecane posty

Gość gość
boli najbardziej na kościach, ale to nie ból a specyficzne uczucie ;) Goi się różnie, zależy od skóry, pielęgnacji i samego wzoru (od 1 tyg do max 3.). Pielęgnacja to np. alantan albo bepanthen (dla mnie drugi lepszy) + pierwszy dzien/kilka dni w folii wg zalecenia tatuatora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta folie zdejmuje się jak tylko nadmiar tuszu przestanie wyciekać. Inaczej odparzysz skore i tatuaż ch... strzeli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze chce sobie zrobic po nowym roku tatuaz wazke, bolu ani niczego takiego sie nie obawiam, byloby to nawet....przyjemne ;) ale bo je sie ze nie zadbam o to jak nalezy i szlag tatuaz trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, ze boli. Jednych mniej, drugich bardziej, ale boli i robienie i tao dzien po. Zasada niby taka, ze najbardziej boli na koscisch, ale mnie np. Najbardziej bolaly plecy. Goi sie od tygodnja do dwoch, nie wolno w tym czasie za bardzo moczyc. Krem do pielegnacji poleci tatuazysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tylko wypowiem się co do tej folii - mnie zawsze mówiono żeby ją zdejmować po kilku godzinach, jak tylko skóra przestanie się 'sączyć". Szybciej się goi kiedy skóra może oddychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie boli za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE BOLI uczucie coś jak orgazm :) folii pozbyłam się po paru godzinach, smarowałam wazeliną, po około tygodniu zaczął swędzieć_drapałam starałam się lekko choć nie wolno wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wazeliną nie wolno smarować bo nie przepuszcza powietrza...a do orgazmu bym tego nie porównała. Jasne, że boli...to jest tworzenie rany na skórze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że boli. do kilku dni. podobno najbardziej boli na żebrach, czy innych kościach. no i analogicznie - im wrażliwsza skóra tym większy ból. ja smarowałam kremem alantan, jednak to w lato było i tak mi się przesuszyło i skóra cześciowo oblazła :D bo nie pilnowałam by tak co te 3h nakremować folię nosiłam ileś godzin chyba, na 1 noc sobie nową folię założyłam (by nie babrać nic w ranie jakby nie patrzeć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skóra zawsze obłazi, to nie od przesuszenia :) Po prostu proces tatuowania rozwala skórę, więc musi się zagoić jak każda inna ranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce cie straszyc, ale zanim zribisz sobie tatoo to lepiej idz do alergologa. jak zrobisz i okaze ze jestes uczulona na jakakolwiek farbe to masz pozamiatane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ci powiem co się stanie - będzie się dłużej goiło, spuchnie i skóra odrzuci większość barwnika (z zasady jak ktoś jest uczulony to na czerwony, chociaż w nowe generacje tuszów są hipoalergiczne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi takie suche, szare bąblo-straki odpadały. pewnie by oblazło ale nie tak efektowni, a to wyglądało wprost komicznie pytałam też tatuażystę o alergię, podobno mega rzadko się zdarza. teraz chyba innych tuszy zupełnie sie używa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja znajoma miała reakcję na czerwony własnie (lata temu), spuchła jej stopa i nic złego poza tym się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkejti łejti
Za tatuaż na plecach zapłaciłam 250 zł kazał mi smarować tatuaż maścią alantan albo bephanten taki dla bobasków :) goi się ok dwa tygodnie ale trzeba o to miejsce szczególnie dbać .. a co do bólu zależy w którym miejscu .. ja praktycznie nic nie czułam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja polecam bephanten - jest delikatny dla skóry i spiera się z ubrań, atalan podobno rozjaśnia kolor i jest tak tłusty, że ubrudzonego ubrania już się nie domyje. Mnie się zawsze goi tak 4-5 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja poszlam do alergologa i zapytalam bo ja mam astme, i pow ze nie ma nic do siebie. jak robilam sobie tatoo to prosilam o hipoalergiczny, co sie okazalo on byl zmieszany z zwyklym i sam facet co mi robil nie wiedzial o tym. a 3 lata po zrobieniu mam problemy z 5 rodzajami uczulen i nie wylecze sie. p********e cale zycie a mam dopiero 21 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wątpię, że to od tatuażu. Też jestem alergikiem i z wiekiem pojawiają mi się kolejne alergie...te same które są "popularne" w rodzinie, a jako jedyna mam tatuaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zauważyłam by alantan cokolwiek mi rozjaśnił (chyba, że komuś chodzi o różnice między świezym tatuażem a później :D) alantan jest w 2 wersjach: masci (tej tłustej, lepkiej) i kremu (normalny, b. fajny krem, przydatny w wielu podrażnieniach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tylko o tym słyszałam, nie wiem czy tak jest naprawdę (dlatego napisałam, że podobno tak jest). Kiedyś używałam tej tłustej maści...pierwszy i ostatni raz. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w rodzinie nigdy nie bylo alergi. i to jest najdziwniejsze. mam na wszystkie farby, dosc popularne psy, roztocza i wszelkiego rodzaju metale i lateks. pokazalo mi sie to niecale 2 mies po zrobieniu tatoo. zerwalam nawet z moim facetem bo zaczelam sie tego wstydzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie sobie robiłaś ten tatuaż? Są tusze które mają masę g****a, w tym sporo ołowiu i rzeczy których w skórze nie powinno być. Oczywiście są nielegalne, ale można kupić takie podróbki przez neta z Chin. Mogłabyś pozwać to studio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozwalam, i zamkneli i ten gosciu ma problemy do tej pory. nie pamietam jaka to nazwa farby byla, ale jak pokazal mi swierzo otwarta butelke z farba to bylo napisane ze hipoalergen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że jest tak napisane, nie znaczy, że tak jest. Mało to jest chińskich podróbek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
badałaś się na choroby przenoszone przez krew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli widać, studio zawaliło po całości robotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, ja bym się bardziej bała zakażenia niż alergii w takim wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elea82
mam dwa tatuaże , ale małe, na łopatce nie bolało, ale na nadgarstku okrutnie bolało, pomyślałam wtedy że już nigdy więcej. Jak będziesz dbała o nawilżanie tatuażu po zrobieniu, to zagoi się i będzie cacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×