Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W porównaniu do innych dziewczyn jestem nieładna :(

Polecane posty

Gość gość

Gdyby spojrzeć na mnie ot tak, bez porównywania z innymi, to nie robię złego wrażenia, i mam przyjemną, choć nie piękną twarz. Dziewczęcą. Niestety, wystarczy mnie porównać do większości dziewczyn, żeby widzieć niedostatki mojej urody. Ile ja się namęczyłam, żeby być ładniejszą (brwi, dobre kosmetyki do cery, różne fryzury, staranny, estetyczny makijaż - NIE przesadzony, w takim mi źle). Wiele to nie pomaga, bo krzywych rysów nie zakryję. Nawet nie wiecie, jak się czuję, gdy na ulicy mijam masę ładnych dziewczyn... Wiedząc, że faceci prawdopodobnie bardziej na nie zwracają uwagę. Na mnie czasem ktoś się spojrzy, bywały komentarze, ale nie musi to o niczym świadczyć. Mam trochę dziwną twarz, więc możliwe, że dlatego. Bo dlatego, że jestem pięknością, to na pewno nie (wolałabym nie być tego pewna..). Wiem, że charakter, podejście do życia też są ważne - nawet bardzo - ale ja jestem tak zakompleksiona, że samą siebie skreślam na starcie. Bo jednak trzeba przyciągnąć kogoś wyglądem... prawda? No właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze jest to, że jestem wymagająca co do facetów i mało który mi się podoba (ze względu na charakter), a jako, że przecież nie podobam się każdemu, to jest ciężej na kogoś natrafić, komu też się spodobam. Bo nie oszukujmy się, ale spodobać się muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro mówisz że nie jest tak zle to jaki masz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znając tendencję kobiet do przeceniania własnej atrakcyjności to pewnie jesteś jeszcze brzydsza niż Ci się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki, że przecież faceci mają oczy i widzą inne dziewczyny. A ja sporo tracę bez makijażu. Bo nawet lekki makijaż mi sporo pomaga, jeśli chodzi o oprawę oczu (cery nie mam takiej tragicznej). Generalnie mam 22 lata i nie potrafię się wygrzebać z kompleksów. Wystarczy, że wyjdę na ulicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj foto krocza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat to zdanie ludzi (nie rodziny) i ludzi z neta. Często słyszę, że mam w sobie coś uroczego, wyglądam jak lalka (tego porównania używało sporo osób, o dziwo) etc, ale to tylko ze względu na dziecięcość urody, podejrzewam.. Moja samoocena jest mniejsza od 0, więc się nie obawiaj :]...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna rada. Jesli bedziesz myslec, ze jestes atrakcyjna, inni tez tak beda sadzic. Takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tylko skoro wiem, że jestem przeciętna, a może i gorzej, to jak mam sobie wmówić coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic na to nie poradzisz, więc się z tym pogódź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problemy ludzi piątego świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszne są takie wypowiedzi i demonizowanie, kiedy ktoś mjartwi się wyglądem. Każdy ma swoje problemy. Ty na pewno przejmujesz się błahostkami (a to nią nie jest), dlaczego? A twoim zdaniem problemem nie jest to, że tragicznie czujesz się w powłoce, którą widzą wszyscy ludzie dookoła ciebie? Że na ulicy często boisz się wzroku ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zró sobie operacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokaż cycki szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia pipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoje podejście do zycia jest bardzo nieatrakcyjne, nie jestem co prawda facetem, ale takie użalanie sie nad sobą, kompleksy i jęki, że "nie jestem najpiękniejsza w powiecie", to mega "turn off". juz wole jak ktos jest brzydki, ale przebojowy niż takiego mazgaja. I nie ma takich kobiet, które moga mieć każdego, które podobaja się absolutnie wszystkim, nawet pod artykułem o jakiejś pieknej aktorce czy miss zawsze znajdzie sie mnóstwo komentarzy w stylu "płaska wiejska okrągła gęba i figura transwestyty". Pracuj nad charakterem, bo bycie w miare ładną w zupełnosci wystarczy, a takie szukanie aprobaty u innych ludzi tylko pod kątem własnego wyglądu jest godne 14 latki. Dojrzały człowiek nie powinien miec takich głupich i nierealistycznych pragnień jak bycie "piekną laleczką" dla absolutnie każdej mijanej na ulicy osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja NIE JESTEM w miarę ładna. Gdybym była, to nie miałabym problemu. I wcale nie chcę się podobać wszystkim (choć nie urywajmy, że jak dziewczyna jest całkiem ok, to ma większy wybór). Problem jest taki, że znałam masę facetów, którym bardzo odpowiadał mój charakter. Ale niestety nie wygląd... przyjaciel kiedyś mi powiedział wprost, że wręcz chciałby się we mnie zakochać, ale nie udało się. I coś gadał o moim wyglądzie. Inny kolega, który powiedział mi, że jest we mnie zakochany (nie po pijaku, i wiem, że przyszło mu to z trudem, później się nagle rozmyślił. Urwał nam się kontakt, bo wyjechał do innego miasta, i on nawet nie zabiegał, nie walczył o mnie. Wiadomo, że jakby mu zależało, to coś by zrobił.. to nie była przeszkoda, wyprowadził się 100 km od naszego miasta. Jakbyś widziała, że twoja piękna przyjaciółka, dalsze koleżanki, mają powodzenie, faceci wytrwale za nimi latają, też nie byłoby ci miło. O mnie starał się dłużej tylko mój były który podbijał wcześniej do innych lasek, bez powodzenia (ogólnie uchodził za brzydkiego) aż zaczął podbijać do mnie. A ja naiwne, 16 letnie dziewczę, po 4 miesiącach się zgodziłam. Po kolejnych 3 już nie byliśmy razem (zerwałam z nim, bo też mnie upokarzał trochę, przytyki na temat wyglądu etc). Ja w realu jestem wesoła, całkiem otwarta, umiem gadać do facetów, wolę ich za kumpli. Tylko co z tego.. Dodam, że sama czasem walczyłam o facetów, którzy mi się podobali, dwukrotnie. Czy coś z tego wyszło? Ano jedno, wielkie nic. I wcale nie narzekam, tylko tutaj wyładowuję swoje frustracje. Myślisz, że jęczę na temat wyglądu przy ludziach? Wstydziłabym się nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, jakie dwukrotnie. Czterokrotnie sama zagadywałam do facetów, którzy mi się podobali. I z wyglądu (ale to nie jest tak, że byli jacyś przystojni i mało osiągalni; jeden był nawet wręcz nieładny, ale mi się podobał) i z charakteru. Począwszy od 16 roku ż. Gdzieżby tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 125
a przynajmniej jesteś szczupła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nde
co za pustka mentalna & emocjonalna :O...zawsze bedzie ktos ladniejszy od ciebie!!! az dziw, ze jeszcze nie myslalas o samobojstwie. jak zyc skoro tyle pieknych kobiet chodzi po ulicy? jak zyc skoro one maja powodzenie, a ty - czesto przejmujac inicjatywe - musisz obejsc sie smakiem? to sa wlasnie prawdziwe problemy dzisiejszej mlodziezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na moje oko nawet jak nie jesteś piękna to powinnaś być zadbana i szczupła, umieć tańczyć, mieć fajną osobowość - jak nie jesteś ładna to bądź chociaż atrakcyjna, pociągająca wiesz ja wiele widziałam sytuacji gdzie jest ładna dziewczyna mega zakochana w jakimś chłopaku ale on nic nie czuje i co zrobisz tak samo na odwrót możesz być nie wiadomo jak piękna ale kogoś za kim ty szalejesz to nie będzie ruszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co opisałaś masz tak zwaną "ciekawą urodę" takie twarze albo się bardzo bardzo podobają, albo nie, ale nie są żadną wadą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urszak
To się nie porównuj. Kazdy jest niepowtarzalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem szczupła (choć wolałabym być jeszcze chudsza, bo mam figurę między szczupłą a normalną - nie mam np. oponki na brzuchu w ogóle, a za to grubsze nogi) i zadbana, choć nie tak ultrazadbana jak inne laski (nie zawsze mam na błysk paznokcie - są czyste i zadbane, ale często nie chce mi się babrać z lakierem, bo mnie nawet denerwuje uczucie lakieru na paznokcia etc) lubię tańczyć tylko staromodne tańce, walce etc :D nie cierpię latynoskich klimatów i tym podobnych ale nie zaprzeczajmy, że ładniejsza dziewczyna ma WIĘKSZĄ szansę, że ktoś coś do niej poczuje, jeśli przy tym będzie się rozwijać intelektualnie... a ja mogę się rozwijać nie wiem jak, a i tak to nieraz nie wystarczy. I tak, to jest MÓJ problem i NIE, nie jestem młodzieżą, mam 22 lata na karku. Jestem ogromnie zakompleksiona, częściowo mam powody i nikt mi nie powie, że to nie są problemy, bo dla mnie są, u mnie są one rozległe, nie tylko takie związane z wyglądem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc dziewczyn jest nieladna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×