ogromny dylemat w sprawie mieszkaniowej

witajcie! Mam duży dylemat jeżeli chodzi o kupno mieszkania. Nie ma w mojej dziurze aktualnie żadnych fajnych ofert sprzedaży. Jest jedno mieszkanie które w miarę mi odpowiada lecz nie jest ono dobrą inwestycją na przyszłość. Cena tego mieszkania jest o około 10% wyższa niż innych mieszkań w tej okolicy i w tym metrażu. Poza tym mieszkanie jest do remontu. Stoję przed dylematem czy wynajmować mieszkanie i czekać na fajną ofertą kupna czy wziąć to o 10% droższe mieszkanie gdzie trzeba jeszcze sporo w remont włożyć. Pieniędzy tych nigdy nie odzyskam gdy na przykład będę kiedyś chciała sprzedać to mieszkanie (co jest dość prawdopodobne). Co zrobilibyście na moim miejscu - czekalibyście czy kupowali pierwsze lepsze nie do końca odpowiadające wam mieszkanie za które placicie prawie 10% więcej?

czekałabym na to odpowiednie. sama kupiłam nie do końca takie, które mi odpowiada (b. atrakcyjna cena) i teraz żałuję.

up

Wszystko zależy od sytuacji w domu, jeśli to nie jest pilna sprawa to lepiej poczekać, a czasem niestety jest tak, że sytuacja życiowa wymaga szybkiej decyzji. Przed ostatecznym podpisaniem umowy warto jednak przeprowadzić audyt, który pozwoli chociażby na badanie stanu prawnego nieruchomości w zakresie podmiotów uprawnionych do rozporządzania nim oraz ich formy reprezentacji, weryfikacja istniejących obciążeń i służebności mających wpływ na wykonywanie władztwa, weryfikacja wykonalności uprawnień nieruchomości władającej, poszukiwanie obciążeń nieujawnionych w księgach wieczystych: http://audytnieruchomosci.com/co-badamy-prawnik/ dzięki temu uniknie się w przyszłości problemów.