Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zwiazek z zonatym mezczyzna

Polecane posty

Gość gość

hej wam nie chce zjazdow dostawac tylko jakies porady albo co sadzicie o tym. Wiec tak jak w temacie jestem w zwiazku z zonatym mezczyzna , mieszakmy razem od kwietnia , wczesniej spalam u niego rowniez ale mniejsza o to. Ja mam 18 lat on 35 takze tez nie zbyt ciekawie no ale jak sie kogos kocha to nic w tym zlego. Jestem w ciazy na styczen mam termin no i tu sie powoli schody zaczynaja. Wczesniej jezdzil do rodziny bo ma corke co pare miesiecy a teraz w listopadzie byl 3 razy i teraz w grudniu 12.12 w piatek okolo 20 przyszedl do omu ja sie kapalam i on mi wtedy oznajmil ze tam.jedzie ma ok 300 km w jedna str. No dziwne prawda bo tak nagle powiedzial ze jedzie a jak sie zapytalam czemu to powiedzial ze jak wroci to mi powie no ok i pojechal wyszlam z wanny zadzwonilam do niego i zapytalam sie co on odwalil za akcje i ciekawe co zonka chce zejedzie ale sie wkurzyl i juz ze soba nie rozmawialismy mial byc na nastepny dzien w sobote. W sobote zadzwonil mi ok 15 pogadalismy nie cale 10min to powiedzial ze niby jego mama ma miec operacje tylko dziwne czemu nie mogl mi tego wczesniej powiedziec?? no i powiedzial ze bd w niedziele . Po paru minutach mu zadzwonilam to napisal mi eska czy nie moze jesc spokojnie z dzieckiem to mu odp zeby nie dzwonil juz bo.nie bede odbierala i tak skonczyl sie nasz kontakt w niedziele go nie bylo i nawet nie dzwonil, dopiero w poniedzialek o 9 zadzwonil ale nie odbieralam i wyl. Tel. Po 40min zalaczylam i.zadzwonil z prywatnego wiec odebralam i sie zapytal czemu nie odbieram a ja ze nie,mam ochoty z nim rozmawiac i sie rozlaczylam. Pkd wieczor byla sasiadka bo miala do niego sprawe e go nie bylo napisalam wiec mu kartke o co chodzilo i wgl ze w razie gdyby przyjechal to nie chcialam z nim rozmawiac no ale okey wyszlam z psem o 17.10 i zadzwonilam do niego bo z tamtad jakby jechal to do pracy odrazu a pozniej tu do domu to byl by po 16 ale byla 17 a go nie bylo wiec zadzwonilam mu i sie pytam kiedy bedzie bo sasiadka byla powiedzial ze zaraz , akurat sie z nim minelam hehe, po 10 min zadzwonil ale rozlaczylam polaczenie, wrocilam do domu o 19 to go nie bylo w domu najlepsze jest to ze nie wrocil na noc, przyjechal dopiero dzisiaj o 10 fajnie co nie?? Dlatego chcialabym sie poradzic co robic . Wrocilabym do mamy ale nie moge bo nie ma pieniedzy i co z dzieckiem :-( nie mam nic ech prosze o wsparcie i porady z zycia a nie o cisniecie mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupia zdz.....ra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota wam poradzi
związek z żonatym mężczyzną to małżeństwo. tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CO ZA DZIECINADA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodz dziecko i zostaw mu na wychowanie staremu c***jowi a ty uzywaj życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stara miłość nie rdzewieje. Jeszcze wróci do żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz problemy i sama sobie dopomoglas, nie doroslas do zwiazku, nie wylancza sei tel, obgadaj z nim wszystko, by nie bylo niedomowien,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety sprawdzajcie z kim się wiazecie. Widziały cały co brały. Ile razy go sprawdzalas czy ma tendencje do klamania przed wejściem z nim w związek? Pewnie ani razu. Facetowi trzeba urządzić poligon, sprawdzać, obserwowac, notowac, zwracać uwagę na szczegóły, dziwne zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za bełkot...krótko mówiąc on cię olewa, a tobie się wydaje, że nie odbierając telefonów poprawisz sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ze nie poprawie sytuacji , tylko chce mu zrobic na zlosc , chce miec w************,/ne tak jak i on.. tylko wczesniej bylo okey super pieknie ladnie a teraz?;( wlasnie tego sie obawiam ze mnie zostawi chodz oni nie sa razem od paru lat , w sensie on jest na slasku ona w malopolsce i najgorsze jest to ze nie dawno pytalam sie go o rozwod to mowi ze sie nie da ze do biskupa musial by pisac bo koscielny ma ale nie wierze w to nie znam sie na tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko się da trzeba tylko chcieć. On najwidoczniej tego nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ty bełkoczesz, przeczytałaś w ogóle co napisałaś? błąd na błędzie. Aha. Matko jedyna NIE "zadzwoniłam mu" tylko "zadzwoniłam do niego" Puściłaś się z gościem nie dość, że żonatym to jeszcze tyle starszym. Pij piwo, które naważyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz głupie zagrywki z tym nie odbieraniem telefonów . Dorośli ludzie rozmawiają ze sobą a nie uciekają od problemów lub robią sobie na złość . Musisz z nim ustalić co będzie z wami albo w prawo albo w lewo. Jezeli wraca do zony , podaj go o alimenty. Powodzenia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×