Jakie są Wasze stosunki z rodzeństwem i jaka różnica wieku Was dzieli ?

Zacznę. Moje stosunki z siostrą są bardzo dobre. Jest młodsza 5 lat, ale lubimy się, mamy wspólne zainteresowania. Jak coś jest nie tak mówimy o tym otwarcie i rozwiązujemy problem. Mój mąż i jego brat bardzo się lubią (5 lat starszy od męża), często się spotykamy, dzwonimy do siebie i sobie pomagamy. Siostra męża (rok od niego starsza), ciągle knuje i wymyśla intrygi. I mój mąż i jego brat mają z nią słaby kontakt. Jak jest u Was?

Ja mam siostrę 15 lat starsza a brata 18 lat. Jak miałam 4 lata urodził sie mój pierwszy bratanek wiec eychowuwalismy sie jak rodzeństwo, siostra ma za to dzieci mniej więcej w wieku moich dzieci. Dogadujemy sie super, często rozmawiamy, dzwonimy do siebie, spotykamy sie. U męża jest tak ze ma 3 braci i siostrę, wszyscy są w odstępach +/- 2 lata, stosunki maja normalne ale ze tak powiem kontakt jest sporadyczny, dogadują sie ale rzadko sie spotykają, każdy ma swoje życie. Ja ze swoim rodzeństwem jestesmy duzo bardziej związani mimo kolosalnej różnicy wieku. Jedyna osoba ktorej nie lubie jest siostra męża - straszna zazdrosnica :D

Różnica wieku: rok i 2 tygodnie. Kontakt kilka razy w roku tylko przy okazji u rodziców (święta, urodziny).

Siostra jest 3 lata młodsza, też widujemy się tylko u mamy, nie kłócimy się, ale jesteśmy z innych bajek.

brat jest 4 lata mlodszy, w dziecinstwie strasznie sie bilismy i nienawidzilismy, teraz w doroslym zyciu jestesmy dla siebie oparciem i pomagamy sobie :)

mam siostre 4 lata mlodsza ode mnie i brata 8 lat mlodszego, wszyscy dogadujemy sie bardzo dobrze,rzadko sie widujemy,bo ja i brat mieszkamy za granica w innych krajach,siostra w Polsce,ale czesto na skypie rozmawiamy,na swieta do mnie brat przyjezdza oraz rodzice przylatuja,siostra niestety nie dala rady urlopu sobie zalatwic :( Nie wyobrazam sobie jak mozna miec rodzenstwo i nie miec ze soba kontaktu,albo co gorsza byc pokloconym i sie w ogole do siebie nie odzywac.

mam brata rok starszego, mamy bardzo dobre stosunki, jestesmy dla siebie wsparciem, maz ma tez dobry konakt z moim mezem a ja bratowa traktuje jak siostre

Mam siostrę 3 lata młodszą. Ona w Anglii ja w Polsce ale kontakt mamy bardzo dobry. Codziennie o naszej 10 rano wypijamy wspólną kawkę za pośrednictwem Skype. Zawsze jest o czym gadać, poopowiadać, poprzeżywać to co wydarzyło się wczoraj. Schodzi nam godzinka czasami dłużej. I każda wraca do swoich spraw ale wiemy, że jutro znowu się "spotkamy" My się zawsze lubiłyśmy, dzieliłyśmy się wszystkim, pomagałyśmy sobie. Dlatego jak teraz na jakieś dziec***atrzę jak sobie dokuczają, robią na złość to nie rozumiem tego.

mam siostre o 2l starsza i jest ona moja przyjaciolka.

brat, 6 lat starszy, jak byliśmy dziećmi to nie mielismy wspólnych tematów, brat przede mną uciekał, a ja robiłam mu siarę w szkole jako młodsza siostra. obecnie - gdy łączy nas wiecej "dorosłych" spraw mamy lepszy kontakt...

Ja mam dwóch braci, jeden młodszy dwa lata, drugi cztery i pięć lat młodszą siostrę. Do tej pory dogadywałam się z nimi super, mój drugi brat i siostra nie dogadują się z pierwszym bratem, ale ja do tego się nie wtrącam, bo oni mieszkają razem, a ja osobno. Jak są u mnie, to ja mam z każdym dobry kontakt i u mnie się nie kłócą. Pomagamy sobie w nieszczęściach i jest tylko telefon i już są. Ale obawiam się, że z nowym rokiem się to zmieni, bo już niestety się zaczyna... Mój mąż rok temu znalazł lepszą pracę, ja też wróciłam po wychowawczym i lepiej nam się powodzi niż dawniej. Mamy plany co do budowy domu i widzę, że moja mama jest zazdrosna i trochę tę zazdrość zaszczepia w rodzeństwie... :( Nigdy nie myślałam, że w mojej rodzinie będą jakieś ale przez pieniądze czy przez majątki, nigdy tego nie rozumiałam u innych. Zwłaszcza, że nie ukradliśmy ani nie wygraliśmy, a moje rodzeństwo też ma pracę i jeszcze całkiem w życie nie wystartowali, bo jeszcze kawalerka wszystko i też mogą mieć różnie i kasy jak lodu, więc nie wiem o co chodzi... :(

moj brat jest cpunem i alkoholikiem to sie domyslcie jakie sa miedzy nami relacje- nie znosze go

Mam siostry mlodsze o 5 lat i 12 lat. Z ta pierwsza mam dobry kontakt, druga tez mi wszystko gada ale bardziej jak przyjaciolce, roznica mocno jest widoczna. Jak bylam mlodsza wolalam byc jedynaczka w sumie. Jestem generalnie egoistyczna... I sie do tego przyznaje ;)

Z siostra mlodsza o dwa lata mam doskonaly kontakt. Brat mlodszy o lat 6 i kontakt sporadyczny, raz do roku u rodzicow.