Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość invitrówka

in vitro w oczekiwaniu na wynik kto chce pogadać

Polecane posty

Gość invitrówka

Witam! Szukam chętnych babeczek do pogadania. Jestem 5 dzień po transferze, to już moje drugie in vitro. Chętnie bym z kimś pogadała, kto też tak jak ja czeka z niecierpliwością na testowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba tuz przed swietami bedziesz testowac? zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość invitrówka
o dziwo, lekarka kazała mi betę zrobić tuż po śwętach. Trochę mnie to zdziwiło, bo za pierwszym razem robiłam betę po 10 dniach od transferu 5 dniowego zarodka. Teraz też dostałam 5 dniowy zarodek, a test dopiero po świętach. Ale pewnie sama zrobię tuż przed wigilią, bo mnie ciekawość zje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 10:41 dzięki, ale nie chciałam dołączać do istniejącego już topiku. Temat ma już tyle stron co odcinków Moda na Sukces:) Tam dziewczyny się już znają i wypytują raczej o siebie na wzajem. Trudno się wcisnąć komuś nowemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie nie chciala zebys mala popsutych swoat gdyby nie wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wprawdzie ja nie czekam na testowanie, ale z całego serca życzę Ci dwóch kreseczek, a końcem lata zdrowego bobasa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość invitrówka
nie wiem, co ona tam sobie myślała, w każdym razie powiedziała, że z jej wyliczeń wychodzi, że test powinien wypaść 25 grudnia, a że to święta, to muszę go zrobić dopiero po świętach. Ale pielęgniarka powiedziała, że mogę we własnym zakresie zrobić sobie test tuż przed wigilią, jak już nie będę mogła wytrzymać. Z jednej strony chciałabym wiedzieć jak najszybciej, a z drugiej boję się kolejnej porażki i zepsutych świąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość invitrówka
gość 11:10, nie dziękuję, żeby nie zapeszać :) A Ty podchodzisz dopiero do in vitro czy w ogóle nie starasz się o dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja 11 10
Ja już mam dwójkę dzieci, długo na nie czekałam, ale udało się naturalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość invitrówka
Fajnie, ale Ci zazdroszczę. Też bym chciała dwójeczkę, najlepiej parkę :) Ale będę szczęśliwa jak będę miała chociaż jedną pociechę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość invitrówka
A mogę wiedzieć jak długo się starałaś? I czy w ogóle podejmowałaś jakieś leczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starałam się prawie 4 lata (z przerwami, kiedy miałam doła i odpuszczałam, że nie będę się leczyć), miałam niedrożny jajowód i problem z owulacją. Ale po laparoskopii i leczeniu hormonalnym zaszłam naturalnie i od razu dwójeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość invitrówka
No widzisz, fajnie że się udało naturalnie. Ja staram się już 5 lat, hormony w normie, miałam laparoskopię - wszystko w idealnym porządku, 4 inseminacje - bez efektów, teraz podeszłam do drugiego już in vitro. W każdym razie ja zdrowa jak ryba, tylko mąż nie za bardzo plemniki i stąd te problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pociesz się tym, że wystarczy 1 plemnik ;) W każdym razie myśl pozytywnie, nawet jeśli przyjdzie Ci jeszcze trochę poczekać, uwierz że będzie dobrze. A ja ze swojej strony trzymam kciuki i życzę Ci powodzenia :) Uciekam już obiad gotować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość invitrówka
wiem, że to tylko 1 plemnik, tylko jak życie pokazuje to wcale nie jest takie proste jakby się wydawało. Też muszę iść gotować obiad :) Zajrzę tu po obiedzie to może jeszcze ktoś będzie chciał pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bete robiłam 5 dni po transferze 5 dniowego zarodka i od razu bingo,po co tyle czekac i sie stresowac,teraz jestem w 7 miesiacu ciązy.Pierwsze in vitro,7 lat staran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość invitrówka
ja się boję robić betę tak wcześnie, boję się rozczarowania. Tym bardziej, że już jedno in vitro mam za sobą, było udane, ale beta zamiast rosnąć zaczęła spadać no i poroniłam. Nie chciałabym teraz za szybko robić tą betę, żeby potem przykro nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
invitrówka stres to ja bede miała od porodu,to ja od tego 7 mego miesiaca:)ciaza to mega stres w moim przypadku,na bete latałam co kilka dni,do lekarza co tydzien czy serduszko bije ,teraz dopiero wyluzowałam i chodze raz na mc powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość invitrówka
ja zdaję sobie sprawę z tego, że pozytywny test to dopiero początek całej tej drogi. Wiem doskonale, że ciągle będę się bała, najpierw o wynik tego testu, potem czy utrzymam ciążę, czy dziecko będzie zdrowe, itd. my kobiety tak już chyba jesteśmy zaprogramowane - nic tylko się ciągle o coś martwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość invitrówka
a powiedzcie mi kobitki, jak to u Was było z objawami po transferze? Ja się trochę martwię. Naczytałam się na różnych forach, że raczej większych objawów większość dziewczyn nie miała, ale nie znalazłam ani jednej której by piersi nie bolały. A ja od dnia transferu mogłabym sobie cycki zgnieść :) i nic. Po prostu nie bolą. Czy to źle czy to ja już jestem nienormalna i schizuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość invitrówka
żadna nie miała tak jak ja? czy niebolące piersi to coś nietypowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko i jak testowanie????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie po in vitro piersi nie bolały a w ciaży jestem,nie jest to reguła,zresztą póżniej długo nie miałam żadnych objawów,brzuch dopiero od 5 miesiąca. jak test?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×