Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DaliaEmalia

Czemu jest mi niezręcznie gdy on mi prawi komplementy?

Polecane posty

Gość DaliaEmalia

Mówi mi wiele miłych rzeczy, aż tak miłych, że chyba zaczyna mi się robić niezręcznie. Z drugiej strony chyba się w nim zakochuję i sama się przed nim emocjonalnie otwieram. Myślicie, że mnie tylko bajeruje czy mam odpuścić i wziąć to do siebie? Przyznam, że zależy mi na nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd my mamy o tym wiedzieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn. co np.? Bo jeśli komplementuje Twoją urodę za bardzo (wg Ciebie), to może po prostu masz kompleksy, a tak naprawdę jesteś bardzo piękna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DaliaEmalia
Tak, urodę często. Nie mam kompleksów, tak przynajmniej myślę. Jest mi zwyczajnie niezręcznie. Myślę, że on chcę ode mnie czegoś więcej. Troszczy się o mnie, pyta jak się mam i jak się czuję. To naprawdę bardzo miłe. Kiedyś moja kuzynka miała podobną sytuację, podchodziłam do tego z dystansem, bo jeśli ktoś mówi/pisze takie słowa to jest dla mnie zagadką… Wymyśla każdego dnia różne powitania, dziś przykładowo napisał mi rano wiadomość: dzień dobry bramo słońca i uśmiechu Nefretete. Albo jestem dziwna, albo się czepiam…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on chce Cie posuwać, proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, te tytuły są tandetne :P ale samo komplementowanie urody, to znak, że mu się bardzo podobasz i w jego oczach jesteś bardzo piękna. Powinnaś się cieszyć :) Oczywiście trzeba zachować rozsądek, z drugiej strony, jeśli chcesz poważnego związku i tak kiedyś trzeba będzie mu zaufać i przestać podejrzewać, że za komplementami idzie jakaś zła wola. Co do komplementowania urody - w jego oczach jesteś pewnie boginią, i skoro sama tego nie dostrzegasz, to może to brzmieć dla Ciebie dziwnie, no ale na to jest jedna rada - uwierz w te komplementy i boginią się poczuj :) Tylko powiedz mu, żeby nie cisnął takiej tandety z bramami słońca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno ocenić, czy wypowiada się szczerze, skoro go nie znamy. Zdaj się na intuicję i na to co podpowiada ci serce. A to że wita cię takimi porównaniami, cóż... Może ma duszę poety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DaliaEmalia
Jak właśnie temperuje jego słowa to mówi mi: nie lubisz komplementów? I koło się wciąż zamyka. :D Chciałabym żeby był czuły, ale czy to musi się odbywać właśnie tak? Chciałam jeszcze napomknąć, że jak mamy jakieś gorsze dni to on od razu próbuje wszystko rozwiązać rozmową, pyta się mnie czy coś mi siedzi na sercu, czy jest mi z czymś źle. Dla mnie to oznaka zaangażowania. Mówi, że chce być blisko, że nieważne gdzie byle być ze mną. No i wiem, że jest zazdrosny. Boję się, że jest nawet zaborczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednym słowem jesteś w tych 2% kobiet, które mają naprawdę kochających facetów :) Gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DaliaEmalia
Dziękuję za odpowiedzi. Mam nadzieję, że to co mówi jest tylko szczere… :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×