i znow mi nie wyszlo leeee

znow mi nie wyszlo z facetem :( mam dosyc, co mam robic :( mam 27 lat :(

a ja mam 34 lata i tez mi nie wyszło i dramatu nie robię

wiem, ze to nie jest dramat, ale jestem rozczarowana i rozzalona nie wiem co robie zle, albo czego nie obie marze o wlasnej rodzinie, mezu, dzieciach, ale przeraza mnie mysl ze to sie moze nigdy nie ziscic

jest 11:20 zrób obiad

jestem w pracy obiad na dzisiaj juz mam, wczoraj ugotowalam czasem jestem w autobusie i patrze na kobiety i widze ze maja obraczki i mysle sobie jak one to zrobily!?

a co sie stalo, zle trafilas?

jak tak patrze na facetow ktorych poznawalam w swoim zyciu to 90% z nich to byly dupki tylko 1 facet ktorego poznalam byl naprawde fajny, tzn mial wielkie serce, byl dobry, wszystko by dla mnie zrobil, ja niestety bylam wtedy mloda i glupia, nie podobal mi sie jego wyglad fizyczny ... czasem zaluje ze sie za niego nei wzielam w pore, pewnie teraz bylabym mezata i dzieciata :) bylam tylko w 1 powaznym 3letnim zwiazku ktory zakonczyl sie 1.5 roku temu, niestety dalej mamy kontakt byl to zwiazek toksyczny, facet zle na mnie dziala, sprawia ze sei denerwuje i jestem smutna, nie chce z nim byc 3 miesiace temu poznalam faceta, po prostu moj ideal, odpowiadal mi w 100%, czulam sie mega szczesliwa, bylo super, staral sie i zabiegal, niesety 2 tyd temu cos mu sie odwidzialo :(

pewnie wystraszyłaś go :) naciskałaś zapewne na małżeństwo domek ogródek i stadko niemowląt :D z tego co piszesz wynika, że tego ci brakuje i nie musiałaś wcale jawnie o tym mówić, u kobiet to się czuje, te desperacyjne parcie na "nasz wspólny kącik" :)

moze i temu...

w tym wieku to już powoli trzeba myśleć o seksualnej emeryturze ...