Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tak mi wstyd, że stałam się ofiarą przemocy.

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem jak do tego doszło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt się tego nie spodziewa:( a zwłaszcza od wydawałoby się najbliższej sercu osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stało się, na to zbytnio nie mamy wpływu. Najważniejsze to uwolnić się teraz od tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak to jest możliwe, że związałam się z kimś takim. Jestem zaradna. Mam 19 lat, studiuję i pracuję za granicą, od 18tego roku zycia mieszkam sama, mam wiele zainteresowań, jestem zorganizowana, znam swoją wartość a jednak jakimś cudem doszło do takiej upokarzającej sytuacji. Poszłam z moim chłopakiem na imprezę, to była domówka u jego znajomych. On się upił, a ja sobie żartowałam z jego kolegą. W pewnym momencie mój chłopak do mnie, żebym pojechała po alkohol do sklepu, bo jestem najbardziej trzeźwa. Powiedziałam, że piłam jednego drinka więc nie ma opcji że wsiądę za kierownicę. A on do mnie, daj kluczyki ja pojadę. Odpowiedziałam troche zła, że nie ma opcji bo jest pijany. On chciał mi zabrać kluczyki z torebki, więc wyszarpnęłam ją będąc w lekkim szoku. A on, przy wszystkich swoich kolegach wrzasnął do mnie żebym go nie denerwowała. Od razu spojrzenia na nas, chciałam stamtąd wyjść, on dogonił mnie przed domem i zaczął mnie szarpać z jakąś furią. Byłam tak wściekła, że rzuciłam mu tymi kluczykami w twarz i wrzasnęłam, że proszę bardzo niech się zabije. Wyszłam stamtąd, nie chce mi się z nim rozmawiac nigdy więcej.... Nie wierzę że doszło do czegoś takiego. On ma 25 lat i studiuje razem ze mną, jest Niemcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to już nie masz chłopaka i problem z głowy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×