Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość wr

faceci ktorzy decyduja sie na uczestniczenie w porodzie

Polecane posty

Gość gość wr

to moim zdaniem trochę takie c**y którzy w/w faktem chcą rekompensować sobie/partnerce rozne aspekty wspólnego zycia np. fakt, ze nie potrafią zarobić na dom ( tylko gonia do pracy swoja zone) , ze sa niemescy itd. Ogladalm ostatnio program na Polsat cafe "Porody" albo porodowka cos w stym stylu. Jak widze tych mezow którzy by chcieli być nawet na CC żeby odciąć pepowine to autentycznie niedobrze mi się robi skad się takie dziady biora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa tacy niemescy , fuuujjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez to oglądam, ale jak patrze na olewactwo personelu szpitalnego, to może niech ten ojciec tam będzie? Ale faktycznie, Ci wystepujacy w programie to jacys tacy.... Blee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż był przy porodzie córki, jego obecność dużo mi dala, przecinał pępowine i był przeszczesliwy, że może być przy swoim dziecku od pierwszych chwil. W dodatku córka jego pierwszego zobaczyla i jest z tego dumny do tej pory, a Młoda ma już 5 lat. W lutym rodze drugie dziecko i mąż juz mi zapowiedział, że i tym razem chce być przy porodzie. A ja się z tego Cieszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tak sie pocieszasz że mąż ma gdzieś, twój porod? Szkoda ci nie, że niektórzy mężczyźni uczesniczą w tym wszystkim a nie to co reszta, piwsko, tv a ty babo łaź z brzuchem, sprzątaj, gotuj, poleć na porodówkę, urodź i jeszcze potem daj mi tyłka bo dawno nie miałem nie? Taki macho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojemu mezczyznie niczego nie brakuje, jest bardzo meski pod kazdym wzgledem i byl przy obu porodach, nic na tym nie stracil tylko zyskal w moich oczach, prawdziwy mezczyzna stawi czolo nawet najmniej meskim sprawom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz tez byl. Kocha nasze dziecko, wiec chcial byc z nami w takiej waznej chwili jak jego narodziny. A Ciebie autorko facet pewnie ma gdzies, woli chlac piwo przed tv i zazdroscisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja maz tez byl i bardzo sie z tego ciesze on tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo madre uczyc sie zycia z programow telewizyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotny to moze przy poczeciu tez nie chcesz byc? Niech sie twoja baba strzykawka zapladnia :D hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy to poród to intymna sprawa kobiety? :) padłam ty nie jesteś romantykiem a debilem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie chciała żeby mój był przy porodzie, to jest za bardzo intymne. Tak samo nie lubię się przy nim załatwiać, golić, robić niektóre rzeczy higieniczne. Nie chodzi o to, że się go wstydzę, tylko po prostu jak nie muszę to nie chcę być oglądana w niektórych niezbyt estetycznych sytuacjach, tak samo jego nie chciałabym tak oglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gosc 16 52 swieta racja :) znajomych mezowie i konkubenci takie lekkoduchy piweczko koledzy imprezki a one worki na sperme przychodzi do porodu nie ma mezusia i konkubenta :) znajomej maz tak sie schlal ze spal w rowie a ona rodzila w szpitalu masakra :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdziwy mężczyzna jest przy swojej partnerce i tylko 15l gówniara może twierdzić że odbiera mu to męskość, lub kobieta której facet ma ja w duupie ją poród i dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś swieta prawda, oczywiscie ze porod nie jest sytuacja romantyczna, latwa i przyjemna, ale wlasnie dlatego podziwiam mezczyzn ktorzy sie decyduja wspierac kobiete w tych chwilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie poród to było ciężkie przeżycie. Wyłam z bólu, zrobiłam kupę pod siebie. Nacinali mi krocze, potem zszywali a przedtem jeszcze łyżeczkowanie. To było takie..... uwłaczające. POłożne i lekarze są przyzwyczajone do sporzątania i oglądania fekaliów....Mąż był tylko w 1 fazie porodu i nie żałuję. Uprzedzając pytania-nie sikam i nie robię kupy przy mężu. Dłubać w nosie też nie dłubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdziwy facet roocha coś na boku w czasie gdzy jego kobieta rodzi. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież facet jest na wysokości głowy nie konieczne zaglada na krocze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomimo ze tez twietrdzilam ze chce sama rodzic to jednak skonczylam z mezem na porodowce i dziekuje mu ze byl i mi pomagal bo personel nie bedzie ci wody co piec sekund podawal( ja nie bylam w stanie niczego utrzymac), asekurowal jak moze bedziesz musiec skakac na pilce, czy chocby plecy polewac pod prysznicem(bole krzyzowe a w szpitalu brak zawieszenia na sluchawke prysznica) i w wielu innych sytuacjach. A do tego wszyscy podziwiali mojego meza nawet polozne jak juz maz poszedl to go wychwalaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no przy głowie. Ale jak zrobisz pod siebie kupę to oczywiście nie będzie śmierdzieć:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cudownie srac przy ukochanym to tak łączy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie z wami cos nie tak baby,chodzcie i do kibla z nimi ,moda na wspólne rodzenie który był który nie ojejciu jejciu ,dobra prawdziwy facet nie odmowi ale baba nie powinna proponować,od wiekow to babska rzecz i mowie to jako baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podczas porodu nie oddałam stolca nie wyglądałam jak ropucha i niczego o czym piszecie "wstydzić" się nie musze. Nie było nawet opcji by mojego męza nie było podczas porodu ale wiecie- my się kochamy :) Te które sa z facetem z przyzwyczajenia bez miłości tego nie ogarną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
yhyyyy nie zrobiłaś pod siebie..zrobiłaś zrobiłaś tylko pewnie nawet tego nie poczułaś:-oza to mąż na pewno.I wcale nie widział jak wychodziło z ciebie dziecko, wraz z morzem krwi i tymi wszystkimi bebechami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie poród dotyczy obojga rodziców,dla mnie facet który nie chce,lub ma słabe nerwy to dupa a nie facet,mąz powinien wspierać żone i nie brzydzić sie jej po porodzie bo zobaczył krew itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jesteście takie super dumne to nakręccie wszystko kamerą i przy stole podczas wigilii pokażcie. To takie piękne(sarkazm)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyobraz sobie że można kochać się szaleńczo a nie rodzić razem"dziwne nie? to chyba niemożliwe co idiotko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś yhyyyy nie zrobiłaś pod siebie..zrobiłaś zrobiłaś tylko pewnie nawet tego nie poczułaśpechowiec.gif za to mąż na pewno.I wcale nie widział jak wychodziło z ciebie dziecko, wraz z morzem krwi i tymi wszystkimi bebechami Ehh jak dobrze że wiesz lepiej niż ja, no cóz... Ja mam faceta inteligentnego, który wie że dziecko otaczają wody płodowe, maż czy krew tez na nim wrażenia nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×