Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monikka52

ciężka sytaucja z chłopakiem

Polecane posty

Gość Monikka52

Znam się z chłopakiem od 1,5 roku, przez ten czas się przyjaźniliśmy a od 4 miesiecy jesteśmy "parą". Problem w tym... że ja nie wiem do końca co czuje, z jednej strony uwielbiam z nim przebywać i rozmawiać, to jak mnie dotyka, przytula, patrzy na mnie... i nie chce go stracić, ale z drugiej strony jest masa rzeczy które po prostu mi w nim nie pasują ... i ja próbowałam to wszystko zaakceptować, ale jest mi po prostu bardzo ciężko i nie wiem czy jest sens tak na siłę się zmuszać... "bo jest miło" . Jak jesteśmy obok, nie potrafimy się nie dotknąć czy nie przytulić... Poza tym, on kompletnie różni się od faceta którego zawsze chciałam mieć. Jeszcze doszło do tego, że powiedział o nas znajomym i rodzicom i to mnie chyba przeraziło... chyba nie jestem gotowa na poważny związek pomimo wieku (mamy po 18 lat). On mówi, ze mnie kocha... ja nie chce go ranić, ale chyba ranię go jeszcze bardziej jak z nim jestem a tak naprawdę ... jest mi tak ciężko. Nawet nie mam z kim o tym pogadać ... wiec pisze tutaj. Chciał do mnie przyjechać w sylwestra ... problem w tym, że mam utrudniony dojaz a już szczególnie w takie dni, bo mieszkam za miastem ... a on nie ma auta. A bez niego ciężko się do mnie dostać. Poza tym, niewyobrażam sobie tego... i jego i moich rodziców w domu, nie mam pojęcia jakby mogło to wyglądać. Powiem "tato, pojedź po mojego chłopaka? a później go odwieź?" ehh... Na początku związku myślałam, że kocham i że bedzie dobrze ... ale z czasem .. to "coś" u mnie zaczęło znikać... i chyba kocham, ale tylko jako przyjaciela.. Co ja mam z tym zrobić, z tą całą znajomością ? Zakończyć to czy ... próbować dalej ? Ale męczę się z tym coraz bardziej ... Jestem jego pierwszą dziewczyną ... i wiadmo ... będzie go bolało, bo naprawdę się zaangażował uczuciowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawracaj mu glowy, nie dojrzalas jeszcze do związku, to było tylko chwilowe zauroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×