Synowe czy rywalizujecie między sobą o względy teściowej?

Ja z taka wariatka tesciowa mieszkam co sobie lubi wsadzic nos w nie swoje sprawy i lapska w moje rzeczy. Nie raz padały miedzy nami wyzwiska. Nie rozmawiam z nich nia traktuje jak powietrze i nigdy w życiu bym nie zabiegala o jej względy... Pfff. Od początku mnie nie lubila bo się nie umiala pogodzic z strata syna... Żałosne sa te tesciowe co nie mają własnego życia to się wtracaja w cudze

żadne prowo tak mi się wydaje! mi jest przykro że teściowa 1 synową lubi a mnie nie za bardzo bo potrafie jej dowalić a tamta nie!! jednym słowem mamusia i córusia :-(

No przecież te miłe synowe lizuski dobrze grają aktorki :D większość przyjeżdża 2 razy w roku i cód miód i orzeszki a ta co blisko mieszka to zawsze be, bo tesciowa by chciała by się widywać nagminnie i nażucac swoje a niby chce dobrze! prosze was! ja mam też swoje zdanie i jestem bee a druga za granicą i przyedzie poudaje i ukochana synowa ot taka prawda.... teściowe są ślepe bo częściej ta bee synowa okzauje się życzliwszą jak tak milusińksa!!!

ale o kogo rywalizować, o obca babę, która najczęściej jest tak potrzebna jak wrzód na du/pie? Teściowa to nie super nagroda.,aby o nią rywalizować.Mnie wali co moja o mnie myśli, nie chodzę mtam, nie pozwalam się wtrącać , a dzieci wychowujemy razem z meżem, a nie z nad aktywnym udziałem kochanej wszechnicy pod postacią babci.

nie, nie rywalizuje bo nie mam z kim. Dla mojej tesciowej zawsze bede najlepsza i najgorsza synowa zarazem (bo jedyna:) W sumie tesciowke mam spoko, zyciowa i madra babka, lubie ja odwiedzac i lubie jak ona przyjezdza. Mieszkamy 1000km od siebie.

nie rywalizuje i nie podlizuje sie Pani ktora urodzila mojego meza :) maz nie utrzymuje kontaktu z mamusia jakie zgotowala jemu i pozostalym dzieciom dziecinstwo mowie tu o imprezach puszczaniu sie braku opieki alkoholizmowi, ciaglego braku kasy w domu dziekuje ta baba nie ma wstepu do naszego domu.

O matko! teściowe udają i obserwują a potem rąbią d**e po całej rodzince zgadzam się z wami nie ma o kogo rywlaizować :D

A ja mam świetną teściową! Dzwonimy do siebie, chodzimy razem na siłownię, basen, zakupy :-) Po prostu traktuję ją jak fantastyczną kumpelę. Nie robię niczego na siłę, nie muszę, po prostu ją lubię :) Moja mama też jest fantastyczna! Podobnie jak moj***abcie i babcie męża. Nikomu nie wchodzę w tyłek, nie podlizuję się, nie jestem chamska ani zazdrosna. Cieszę się, że otacza mnie tyle świetnych babek, na które mogę liczyć, z którymi mogę pogadać i do których mogę zadzwonić.

To się ciesz inni nie maja tyle szczęścia niestety :-( choć z drugiej strony hmm teściowa to nie rodzia :D jak najdalej od niej! natręt chodzący!

polskie matki to sa na ogol skrzeczace c**y neinawidzace ludzi bo nie wiedza nawet kim chca byc 333 www.youtube.com/watch?v=WKZKItSfrTw

Matka dla swojego syna zawsze będzie chciała by miał jak w niebie i każda synowa nie zasługuje na jej syna! nie wszystkie tesciowe takie sa bo normalna teściowa szanuje synową i niewpierdziela im się w zycie,dzieci i 1 wizyta w miesiącu powinna wystarczyć! teściowe dajcie żyć swoim synom bo oni załozyli własne rodziny i cofnijcie 20 lat w stecz! no chyba ze byłyscie niewolnicami i boid****i!!!