Problem z okazywaniem uczuć

Jest we mnie tyle ciepła, wrażliwości i miłości, ale co z tego, skoro nie potrafię tego okazywać na zewnątrz? Jestem chłodna, nieśmiała i powściągliwa, dlatego ludzie myślą, że nie zależy mi na nich... Tymczasem ja najzwyczajniej w świecie cierpię. Chciałabym otwarcie mówić o tym, co czuję i być bardziej wylewna w stosunku do bliskich mi osób, ale przeszkadza mi w tym ogromna blokada.

hm szkoda, mogłabys miec już dzieci ,a tak ..dupa zimna muszisz byc brzydka jak noc :P

Uroda tutaj nie ma nic do rzeczy. Chodzi o to, że ja nie potrafię wyrażać na zewnątrz tego, co czuję, a to zupełnie coś innego.

Nie przejmuj się. Wielu ludzi tak ma,

Ogólnie to wszystko tłumię w sobie i rzadko kiedy mówię szczerze, co czuję w danym momencie. Boję się kogoś urazić, zranić, a także tego, że ktoś mnie odrzuci lub wyśmieje. Teraz podoba mi się chłopak, ale on o niczym nie wie...

gdybyś miała chłopaka i była w zwiazku to bys pewnie potrafiła , stąd to moje wyzej :)

Sama nie wiem. Na chwilę obecną nie umiem wydobyć na zewnątrz tego, co noszę w środku i przez to też cierpię.

ja potrafię okazać negatywne emocje a te pozytywne przychodzą mi z trudem w pewnych sytuacjach

00.24- lubię cię