Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak powiedziec 3latce o poronieniu. .. pomocy

Polecane posty

Gość gość

Straciłam ciążę w 28 tc. Córeczka czekała na rodzeństwo. Jest pokój i wyprawka. Na razie córką nie pyta była u babci kilka dni. Jak odpowiedzieć gdy zapyta.... Jestem w rozsypce ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko.. Że dzidziuś poszedł do nieba, jedyne co mi przychodzi do głowy. A że tak zapytam, czemu tak szybko kupiłaś wyprawkę? Przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poronienie w 7 miesiacu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie chodzilo autorce ze dziecko zmarlo poprostu.. nie czepiaj sie.. kurcze, wspolczuje ale tak jak tu wyzej ktos napisal ze dzidzius teraz bedzie w niebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poronienie... pi prostu straciłam dziecko. Wiem ze merytorycznie poronienie jest do 22 tc ale jakoś ciężko mi to inaczej nazwać. Wyprawka... cześć rzeczy miałam dużo dostawałam. Nie jesteśmy wierzący nie mogę się odwoływać do nieba czy Boga... Czy ktoś przechodził taka rozmowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to skoro nie mozesz odwolywac sie do Boga to musisz jej powiedziec prawde. Powiedz ze tak jak babcia czy tam prababcia czy ktos kto nie zyje tak sie stalo z dzidziusiem bo zachorowal czy cos, wymysl cos bo w takiej sytuacji to ja nie wiem co Ci doradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym postawiła na szczerość i wytłumaczyła, że rośnięcie dzidziusia u mamy w brzuszku jest bardzo skomplikowane i czasem się nie udaje. Dodałabym, że dzidziusia nic nie bolało jak się z brzuszka mamy wyprowadził i że trzeba spróbować jeszcze raz. Córka przyjmie to tak, w jakich emocjach TY będziesz i w jakich jej to przekażesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dziękuję. Będę próbować. Ciężko mi z tym samej nie mówiąc o rozmowie z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiedziałam ze pan doktor się pomylił i dzidziusia nie było w brzuszku. I kiedyś może będzie ale teraz nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle tu kobiet po stracie dziecka. Nikt nie musiał odbyć takiej rozmowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak mialam ale nie ,musialam odbywac takiej rozmowy bo stracilam ciażę w 8tc. i wczesniej nic nikomu nie powiedzialam oprocz mezowi.Corka nie wiedziala.Mysle ze o ciazy to najlepiej mowic jak napozniej bo to nigdy nic nie wiadomo,ludzie się chwalą,kupują wyprawkę a pozniej wszystko się sypie. teraz w osttaniej ciaży ( na szczescie udanej) wszystko kupiłam dopiero w 9 miesiacu ciaży,wczesniej nic nie chcialam miec i prawie nikt nie widzial. Masz rację-samemu ciezko ale masakra jest powiedziec o tym najbliższym,dziecku ktore czekało na rodzeństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×