Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gabi2014

Dlaczego facet poznany w internecie nie dąży do spotkania na żywo?

Polecane posty

Właściwie rozważam kilka wersji: 1. Obawia się czegoś w realnym świecie (wcale nie jest taki fajny jak się wydaje w internecie) 2. Ma kogoś lub spotyka się 3. Nie wydaje mu się na tyle atrakcyjna aby się poświęcać (w takim razie po co pisze) 4. Zabija samotność wieczorem pisząc przez internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez takiego znalam pisal rok ale spotkanie wciaz przekladal. Potem okazalo sie ze mieszkal i zyl z byla zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty proponujesz? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci, że rok to długo wytrzymałaś ale skoro miał żonę to chyba był starszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carooolcia
to od razu ci mówię nie wchodź w to uwierz mi mam spore doświadczenie , nigdy nie wie z kto jest po drugiej stronie , jeśli nic nie mówi nie chce, nie angażuj sie w.związek na odległość . oszuka cię. nawet nie wiesz jak można się na kimś przejechać przez neta. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze on nie chce sexu? Tylko pisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznawanie ludzi na żywo musi łączyć się od razu z seksem? Chyba, że facet się boi, że będę chciała od niego seksu a on jest zakompleksiony i nie będzie wiedział co i jak.... ale to by oznaczało, że jest bardzo niedoświadczony w relacjach z kobietami....i nie wie po co takie spotkania dokładnie są....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli mężczyźnie zależy, to działa. Jeśli nie zależy mu od początku aż tak, to się to nie zmieni. Odpuść dla swojego własnego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze to w ogóle bym na to nie wpadła....może boi się i nie wie jak się w ogóle umawiać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli nawet - w co wątpię, to chciałabyś mieć takiego fajtłapę przy sobie? Zastanów się... Mam doświadczenie w poznawaniu mężczyzn w sieci i wiem co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko, no jesteś dla niego po prostu koleżanką internetową i tyle, o co Ci chodzi? wieje od Ciebie desperacją :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrażenie, że na portalach internetowych kobiety może są i normalne, wartościowe i piękne....ale facetom zwykle czegoś brakuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest regułą - ja na Sympatii poznałam cudownego mężczyznę, z którym jestem prawie rok :) A też dzieli nas odległość - 130 km. Trzeba się po prostu nauczyć obiektywnego oceniania ich zachowania, żeby się niepotrzebnie nie wkręcać. Odpuść gościa i szukaj dalej. Jest jeszcze ewentualność, że go olśni i sam zacznie zabiegać o spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...na razie jest dosyć mdły w zachowaniu...z reguły faceci, którzy do mnie piszą chcą się raczej szybko spotkać, dlatego jestem zaskoczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam za granica i tez nie moge sie wiazac z kobieta z Polski. To jest za bardzo skomplikowane. A bardzo ja polubilem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...no dobra...za granicą to trochę różnica...poza tym dla chcącego nic trudnego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiązać się to też różnica....najpierw trzeba się poznać, aby się wiązać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno sama siebie probujesz oszukac choc doskonale wiesz, ze facet niczego konretnego do Ciebie nie chce... Co jest interesujacego w "mdlym" zachowaniu faceta? naprawde az tak ejstes zdesperowana, ze az slepa? Sama sobie odpowiedzialas: dla chcacego nic trudnego... Moj mezczyzna na wejsciu mi powiedzial, ze czasem sa wazniejsze rzeczy niz odleglosc... A ten Twoj nawet nie chce sie spotkac. Dajze sobie z nim spokoj, bedziesz zdrowsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie po kilku dniach pisania chcielismy sie juz uslyszec, po 2 tygodniach planowalismy juz spotkanie, ktore udalo sie zrealizowac po miesiacu znajomosci. Obydwoje w rownej mierze tego chcielismy, a u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak być powinno jak piszecie...krótka piłka - zgadzam się z wami....chrzanię to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×