Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdałem aplikację adwokacką, a niektorzy klienci nadal zwracają się per Pan

Polecane posty

Gość gość

Czy tak ciężko niektórym Polakom zrozumiec, ze powinni sie do mnie zwracac Panie Mecenasie. Nie chodzi o jakies moje kompleksy, tylko o zwykła kulturę, poprawne zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panie mecenasie pan mi zagra na k*****e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to trzeba sobie zasłużyć. Może wyglądasz jak zwykła parówa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cisz się że masz jakichkolwiek klientów Parówo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba sobie żartujesz autorze :D idąc do lekarza też zwracam sie do niego na pan, do nauczyciela, aptekarza, fryzjera i każdego innego też. Może jeszcze panie hrabio mam do ciebie mówić? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no patrz, jaka słoma z tych twoich klientów, a powinni cie po ręcach całować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszny jesteś, mam tytuł inżyniera i nie wymagam od nikogo by się do mnie zwracał per Pani Inżynier. Takie tytuły są już tylko na papierze, ja nawet do księdza mówię per Pan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Nie wymagam, żeby ktoś zwracał się do mnie Pani Magister. Ciesz się, że ci nie mówią "panie Józku" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze - to raczej nie kwestia braku kultury, a zarzuconego obecnie dawnego zwyczaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracowałam kiedyś jako sekretarka w Kancelarii prawniczej i uwierz że miałam zagwozdkę bo nigdy nie wiedziałam jak zwracać się do pracowników, część z nich była jakimiś praktykantami, część mecenasami a ja niby na uj miałam wiedzieć kto jest kim ? no i reprezentowali podobną do Ciebie postawę roszczeniową: foch jak nazwałam kogoś "Panem" ktoś z kulturą nie obraża się gdy ktoś zamiast Panie Mecenasie powie Panie X....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś do każdej pracownicy apteki mówiło się Pani magister.....a przecież nie każda jest po studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×