Przedwczoraj zmarł mój dziadek

Przedwczoraj zmarł mój dziadek. Jak to usłyszałem zrobiło mi sie jakoś lipnie ale sie trzymałem ale dzisiaj byłem na pogrzebie i zrobiło mi sie jakos tak c*****o ze nie wiem :/ Ostatnie lata życia spedził na wózku praktycznie nie mówiac bo miał udar. C*****o mi sie robi na sama mysl ze juz nigdy go nie zobacze jakos nigdy o tym nie myslalem ze nagle kogos moze zabraknac. A tu akurat przed swietami. Dziadek to wlasciwie do tej pory najblizsza osoba ktora odeszla. Co mam robic zeby sobie pomoc? :/

Doskonale cię rozumiem kiedś umarła moja babcia zawsze z nami mieszkała i zawsze będę miała ją w sercu poza tym kojarzy mi się z moim dzieciństwem z tymi beztroskimi czasami.

Ech no lipa :/