za poltora miesiaca rodze i wcale sie nie ciesze

Z tego dziecka, jest mi raczej obojetne. Mam juz jedno i to pierwsze kocham, to drugie mnie wkurza, tzn nie tyle dziecko co to, jak wygladam w ciazy, jak gowniano sie czuje itd. Z mezem mi sie nie uklada, nie rozumiem tego czlowieka, draznimy sie nawzajem. Czy to przejdzie po urodzeniu? Obawiam sie ze nie zaakceptuje tego drugiego dziecka, juz teraz najlepiej wolalabym, zebym np nie miala pokarmu, zeby ominelo mnie to cale kp itd. Przy pierwszym dzieckubtak nie mialam.

maz cie wk****a i zdecydowalas sie na drugie? zrob sobie szybko trzecie to ci przejdzie

Podnosze temat

Też bym chciala aby matka wolala mnie bardziej od mlodszej siostry, ale niestety jeśt na odwrot. Nawet z domu mnie wyrzucila . Nie wiem co ci doradzic , na pewno pokochasz to dziecko i nie wyrozniaj ich bo zniszxzysz mu zycie tak jak moja matka zniszczyla moje wyrozniajac miedzy siostra .

Wiesz co Ci powiem ja tez rodze za poltora miesiaca i niekiedy mam podobne mysli! Chce tego dziecka modle sie o jego zdrowie ale nie jest to ta sama euforia co przy pierwszym dziecku! Partnera mam ale czy daze go miloscia nie wiem! Lubie go bardzo jest moim przyjacielem ale nie wiem czy to milosc! W dodatku w zyciu sie tak okropnie nie czula! Przytylam wygladam jak balon, nie wiem czy puchne czy co to, naczynka mi tak popekaly ze wyglada moja cera okropnie, w dodatku tak mnie brzuch boli malenstwo tak dokucza kopie i kluja mnie zebra watroba i cale wnetrznosci ze oddychac czasem nie moge! Nieraz placze z bolu! Ale wiem ze jak tylko wezme je w ramiona pokocham z calych sil! Nie da sie inaczej!!!

Wspolczuje

Mam tak samo, drugie dziecko czuje się fatalnie i wcale nie ciesze, tylko ciekawość czasem jest. Jeszcze to chłopak będzie... Ech Wiem ze to nie fajne ale tak czuję, kurde nic na to nie poradzę.... Oby przeszło

ja rodze za 2 miesiace i mam na odwrót,nie moge sie doczekać:)

Smutne to co napisala autorka

Po porodzie wszystkie niedogodności odejdą w cień.Gdy urodzisz drugie dzieciątko na pewno je pokochasz jak pierwsze.Szczerze Ci tego życzę, pozdrawiam.