Czy test ciążowy wiarygodny?

Hej:) Tydzien temu w piatek dostałam 3 dni wczesniej okres lecz byl skapy niz zwykle. W środe, 2 dni po terminie okresu zrobiłam test ciazowy wyszedl negatywnie ani cienia drugiej kreski i test beta hcg ktory również dał wynik 0,100. Dziś powtórzyłam test (negatywny) byłam u ginekologa ktory zbadał mnie i zrobil usg dopochwowo i stwierdzil ze nie jestem w ciąży i wszystko wyglada prawidłowo jak po okresie. Czy lekarz mógły nie odróżnic czy to było np plamienie implantacyjne czy normalny okres? Czy wynik testów moge uznac juz ze pewne?

Skoro robilas da testy negstywne i test beta negatywny i byla u ginka to nie jestes w ciazy nie mysl o tym bo sobie ciaze uroisz i zaczniesz miec jej wszystkie objawy

Dobrze mówisz, ja juz mam. Ciagle sie zamartwiam, siedze na tych forach i wyczytuje różne tematy i sie jeszcze nakrecam. Ale jak sadzisz, chyba 3 dni po terminie test by juz wykryl chociaz blada kreske a lekarz by chyba zobaczyl ze jest cos nie tak? :)

Dokladnie nie ma sie co stresowac i nie mysl o tym bedzie dobrze a na nastepny raz jak tak bardzo boisz sie ciazy zabezpiecz sie :)

dzieki. mam nauczke. dodam, ze to był stosunek w pierwszy dzien plodny i to tylko chwilowo bez zabezpieczenia a potem dopiero zalozyl prezerwatywe wiec wytrysku nie bylo w pochwie ;)

Lepiej sie zabezpieczyc stosunek przerywany nie jest za pewny tak szczeze on wogole nie jest pewny :) ja wiem sama po sobie botez tak mialam

Hmm... to zaszłas w ciąże przez stosunek przerywany?

Nie ale sie zamartwialam i wszystko sobie wciskalam ze mam wszystkie objawy przez te zamartwienia schudlam apetyt stracilam szkoda nerwow na chwile rozkoszy jesli nie chcesz dziecka zabezpieczaj sie :)