Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

facet znow on

Polecane posty

Gość gość

poznalam go jakos na wiosne. Swietnie bawilismy sie cala noc w klubie. niestety nie wzial nr. W listopadzie znow go spotkalam, ale niestety rowniez nie wzial nr, a takze swietnie sie razem bawilismy cala noc. znam jego kolege, nie zbyt dobrze ale jednak i napisal mi zebym dala sobie spokoj z tym chlopakiem. chyba chodzi o to ze zbyt daleko siebie mieszkamy. a ja ciagle o nim mysle. jak uwazacie powinnam o niego jakos zawalczyc? moze napisac do jego kolegi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A widzialas żeby kiełbasa walczyła o psa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tez myslalam, ale to uczucie jest straszne, ciagle o nim mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faringoseptf
a ja bym sprawdzila go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej chyba chodziło o to że kolega delikatnie dawał ci do zrozumienia że to koleś który zmienia panny jak rękawiczki a ty oczywiście jesteś zbyt zaślepiona by zrozumieć aluzję albo koleś wie od tamtego że nie jesteś w jego typie (gdyby chciał mieć z tobą kontakt miał dwie okazje by wziąć numer telefonu) twój zaślepiony umysł ignoruje te oczywiste oczywistości bo nie myślisz analitycznie tylko emocjonujesz się kolesiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak go sprawdzila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu ****** ci się chce. Ale jak koniecznie chcesz dostać kopa w***e to możesz powalczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu chodzi raczej o to ze on szuka kogos na stale a ja mieszkam jakies 80 km od niego. ten kolega mowil tak do mojej kolezanki, ze skoro tyle nas dzieli to raczej nic z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety, same wlazicie w kałuże a potem biadolicie ze zimno w nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niema co mysleć analitycznie ciągnie was jakaś chemia :) ja bym zagadała ,,maly flirt i zobaczymy co wyjdzie, troszke go poznasz czy faktycznie to meska d***** :P czy moźr normalny facet nie trać okazji, życie jest zbyt krótkie by pewnie okazje zmarnować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak słuchaj porad jakiejś zdziry. Przeleci cie i zostawi jak sukę wydymana. Prawdziwa kobieta zna swoja wartość. Może poszukaj jej bo chyba gdzieś ja zgubilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tylko problem w tym ze nie wiele moge. napisze do jego kolegi, ale co? uzna ze jestem natretna, od razu wyjdzie ze lece na jego kumpla;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa tak go ciągnie że nawet numeru jej telefonu nie wziął o to dwukrotnie mu się to nie udało laska tylko zrobi sobie siarę jak się będzie za nim uganiać a on jej da kosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młoda jesteś i jeszcze niedoświadczona pewnie małolata posłuchaj rad starszych to sobie doopki nie oparzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli go sobie darowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hellooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciezka sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następnym razem weź sobie napisz czarnym mazakiem numer swojego telefonu na kroczu, może zapamięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×