Obrzezany penis Pomóżcie Kobitki

Mój pierwszy i jedyny do tej pory (i mam nadzieję, że tak pozostanie) partner, ma obrzezanego penisa. Zabiegowi był poddany w wieku kilkunastu lat, ze względów medycznych. Powiedzcie mi dziewczyny, czy taki penis daje więcej przyjemności podczas stosunku, czy mniej niż nieobrzezany? Który bardziej Wam się podoba? Jakie są Wasze odczucia, bo na necie z różnymi opiniami się spotkałam, a nie mam zamiaru "próbować" z nieobrzezanym - pytam z czystej ciekawości :)

Przyjemność podczas stosunku daje super kochanek. Penis obrzezany czy nie, nie ma tu znaczenia. bylam z jednym obrzezanym to fakt mogl dlugo wytrzymać.

obrzezany ble fuj

obrzezanie sprzyja higienie, i podobno facet lepiej sie kontroluje i dluzej moze. ja bym chcila by moj slubny byl obrzezany ze wzgledow czysto estetycznych

skoro pytasz, to znaczy, że w łóżku jest średnio :P

obrzezanie jest chore :O religia z ludzi robi wstrętnych głupoli :D

Dziękuję dziewczyny, bardzo mi pomogłyście. O higienie wiem - nawet po całym dniu nie czułam od niego przykrego zapachu (myje się raz dziennie), natomiast bardziej chodziło mi o wrażenia podczas samego seksu - wydawało mi się, że jeśli penis jest pozbawiony napletka, to bardziej czuć jego ruchy w pochwie, niż ruchy nieobrzezanego, ale chyba się mylę. gość 12:22 - w tę stronę zawsze możecie pójść, namów ślubnego i do dzieła :) mnie osobiście podoba się ta główka ciągle na wierzchu - nawet kiedy jest "spokojny" mam do niej doskonały dostęp

glupoli dlatego ze nie mozna sobie juz posmyrac skora?

dokladnie, ten flak nad..jest obrzydliwy

nie dlatego, każde okaleczenie dla fiubździu jest chore :) rozumiem, czasami zabieg usunięcia części jest niezbędny, ale z powodów religijnych??! :D równie dobrze mogliby sobie ucinać dłonie na wstępie tudzież głowy :O

No i zleciało się stado maniakalno-depresjnych desperatów-ortodoksów widzących na jedno oko obrzezanie dla religii, a na drugie obrzezanie od fju bździu ;) Moim skromnym zdaniem z obrzezanym można sporo więcej, niż z nieobrzezanym, ale obrzezania ot tak nie polecam jedynie ze względu na ból towarzyszący podczas zabiegu oraz ewentualne komplikacje i powikłania. Sądzę, że nie warto ryzykować zdrowia, czy nawet życia dla przyjemniejszego widoku, czy chwil zabaw...

jaka ortodoksja? zwykłe racjonalne myślenie :D