Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justysia151994

nienawidze ojca i matki ale nie potrafie im odmówić.. :(

Polecane posty

Gość justysia151994

Czuje straszną nienawiść do ojca i matki .. mam oprócz mnie czworo rodzeństwa ,ale to JA i moja najstarsza siostra od zawsze byłyśmy służącymi w naszym domu , pomimo tego że byłam tego świadoma nie przeszkadzało mi to kochałam im na prawde z całego serca i byłabym w stanie oddać za nich swoje życie.. ale z biegem czasu coś sie zmieniło.. nigdy nie bylismy zamożną rodziną, zawsze na coś musiało brakować, wieć postanowiłam sie od nich oduzależnić mając lat 18 (byłam wtedy w 2 klasie technikum, obecnie kończe czwartą klase) no ale od kiedy zaczełam zarabiać sama na siebie starałam sie tez coś dac od siebie, więc od czasu do czasu dawałam kase na mega zakupy do domu.. Moi rodzice zaczeli pozyczac ode mnie pieniadze chodź sie uczyłam ... zabierali mój samochód kiedy go sobie zatankowałam no i oczywiscie dalej byłam traktowana jako słuząca.. moje siostry a w szczególnosci brat (rodzynek rozinny) nie mógł sie przemeczyc, wiec ja i najstarsza siostra robiłymy wszystko.. aż w końcu zaczeło mnie to meczyc wiec powiedziałam co o tym mysle w sumie troche si pokłócilismy o to no i wtedy sie zaczeła burza ... Moi rodzice dali mi do zrozumienia ze nie moge miec dla nich nic do zarzucenia BO MOJE RODZEŃSTWO JEST TAKIE BIEDNE wiec ja musze zapierdzielac za nich... dodam jeszcze ze mój chłopak robił u mnie w domu dosłownie wszystko co było potrzebne mojemu ojcu a mąż mojej siostry też nie mógł sie przemęczać bo jemu zawsze sie cos działo.. wyprowadziłam sie do najstarszej siostry bo miałam tego wszystkiego totalnie dość czułam sie DOSŁOWNIE jak śmieć! gorzej jak pies po tym wszystkim co dla nich zrobiłam.. okazało sie ze zaszłam w ciaze .. rodziców odwiedzałam co weekend z siostra zeby pomagac mamie bo siostra z bratem mieli to wszystko w d***e(dodam jeszcze ze traktowali rodziców strasznie rzeczowo, mój brat nie raz do matki mówił s******laj , jesteś poj****a.. itd.. mi nigdy takie słowa prez gardło nie przeszły) no i w koncu zaistniała taka sytuacja ze brat grzebał u mnie w pokoju i zabrał moja bardzo drogą i ważna rzecz i doprowadził ja do stanu opłakanego.. jak to zobaczyłam wpadłam w furie i przyznam troche go zbeształam.. a ten przy matce złapał mnie za szyje od tyłu ściskając wywalił mnie na ziemie wyginajac do tyłu.. byłam w 3 miesiacu ciązy wiec jak tez mozecie sie domyslic poleciało mi troche czegos i miałam ogromny ból brzucha .. a jak moja mama na to zareagowała "SAMA SIE O TO PROSIŁAŚ" a jemu nic nie powiedziała dosłownie w******o mnie w szok!!! jak mój chłopak do niego zadzwonił i powiedział mu ze mu wp******i za to co mi zrobił jak wróci do pl ( chciał go tylko nastraszyc) moja matka wzieła telefon i powiedziała ze sobie nie życzy zeby sie tak do niego odzywał ... nosz k***a !! Tyle co mój chłopak im pomógł .. pożyczał kase jak nie mieli , robił wszystko na ich zyczenie .. kupował za swoja kase opał na zime... a ona z takim tekstem do niego wyjechała chodz wiadomo było ze chce go nastraszyc .. Mój ojciec twierdzi ze nic sie nie stało.. powiedział mi kiedys ze robie awanture z niczego... od tamtej pory ich poprostu nienawidze !!! nie cierpie!!! ale jak czegoś ode mnie chcą .. np. ostatnio pozyczyc samochodu( oczywiscie odzyskałam samochód bez paliwa) nie potrafie im odmówic... matka 2 dni temu wyladowała w szpitalu no i oczywiscie nie miał kto pojechać ,ale ja bez słowa pojechałam i nie opusciłam jej ani na minute... niewiem co mam juz zrobic czy zerwac z nimi całkiem kontakt ?? oni chyba nie sa swiadomi tego co robią .. ale ja praktycznie non stop przez nich płacze czuje sie tak jakbym wpadała w jakas depresje ... oni mi non stop sprawiaja przykrosc a ja jestem strasznie w tej kwestii delikatna.. niewiem czy faktycznie zerwać z nimi kontakt dla dobra mojego dziecka .. macie jakieś rady dla mnie ?? :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrywaj kontakt i to jednym cięciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwij przynajmniej czasowo przekonasz sie czy interesuja sie toba dzwonia itp jesli nic to zerwij calkowicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak poprzednicy uważam ze by im się przydała kilku tygodniowa - kilkomiesięczna "terapia szokowa" i po prostu miej ich gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna151994
Strasznie sie tego boje, bo jak okaze sie ze jak maja mnie daleko w d***e to sie chyba zalamie... Rodzice byli dla mnie zawsze najwyzszym priorytetem , byli najwazniejsi... Teraz czuje do nich straszna nienawisc,ale chyba tez i chec uznania... Chociaz i tak zebym niewiem jak sie starala to dobrze bd tylko wtedy jak bede im pomagac .... W ogole mam wrazenie ze nie traktuja mnie jak swoje dziecko... Matko i nawet wstyd sie przyznac bo jestem w ciazy ale chyba przez to wpadlam w jakas depresje bo jakie mysli mi przez glowe przechodza to naert niechce pisac,ale czuje ze tak by bylo lepiej... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobili z ciebie służącą i popychadło! Kobieto, ocknij się! Oni mają cię w d***e a ty im jeszcze pomagasz? Będziesz matką do cholery, szanuj się i wal ich! Jak coś ci stanie to sądzisz że ci pomogą? Będą mieli pretensje do ciebie bo nie będzie miał im kto pomóc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama mam 21 lat, gdyby ktoś podniósł na mnie rękę, stałby się kaleką! Odetnij się na długi czas, jak zaczną cię o coś prosić, udawaj, że ich nie znasz. Takich rodziców jak twoi powinno się sterylizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwazniejszym priorytetem to teraz jest twoja rodzina w postaci narzeczonego i dziecka, które sie urodzi ,a nie rodzice tak, maja ci opaść z oczu łuski. To wcale nie znaczy,ze masz ich nienawidzieć,po prostu traktuj ich tak jak na to zasługują. Nie zasługuja niestety na wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na miłość dziecka rodzic tez musi zasluzyc- swoja postawą, wsparciem, sprawiedliwym traktowaniem... Jesteś uzalezniona od tego rejwachu, chamstwa i niesprawiedliwosci. Jak kazdy z takiej rodziny, chciałabys, by było normalnie. Nie jest i nie będzie. Twoja rodzina to banda przegrańców i pasozytów. Odejdź, bo utoniesz z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×