Mąż sie przyznał do tego

pogadam z nim na spokojnie - co mysli, czy wie co zrobil i chyba mu wybacze ale zobacze jak sie bedzie starał... kocham go i nie chciałabym go zdradzić

ani nigdy stracić

zdrada to zdrada zrobi to znowu jak mu wybaczysz szybko...

no widzisz ty go kochas zi nie chciałabyć go zdradzic a on chciał cię zdradzić i nawet to zrobił, odpowiedz sobie więc na pytanie czy on cię kocha

Chwile słabości ma każdy. Tylko obłudnicy mówią, że nie mają. To, że się powstrzymał przed pójściem dalej i, że się przyznał, że coś znaczy.

przyznał się bo jest egoistą myślał tylko o tym żeby sobie ulżyć i się rozgrzeszyć

meza pogonic a kolezance podziekowac ze otworzyla ci oczy. Ale ty pewnie nastepna ktora uwaza ze to ONA jest tu tylko winna a mezusz sam sie napatoczyl biedaczek

Co te babymowia. Przyznał sie zatrzymał sie. Moze poczuł sie na chwile maczo i sie opamietal. Nie potrzebnie kobiecie psulas relacje ale to zemsty. Obserwuj go nie wypominaj. Jak bedzie chcial zdradzic zdradzi. Zastanowil sie. Dobrze zrobil powiedzial wiesz dlaczego bo cie kocha bo poczul ze niszczy cos waznego.