Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

3 lata studiów do tyłu i co dalej

Polecane posty

Gość gość

Chodzę na terapię. Poza tym znowu popadłam w marazm, jak i poprzednim razem... Za mało robię, a jeszcze w listopadzie coś się udawało, ledwo, ale się udawało. Niestety zrezygnowałam ze studiów. Mogę iść od lutego na jeden kierunek, niby na dobrej publicznej uczelni, ale kierunek bezsensowny, faktycznie dla postudiowania i papierka (znaczy tematyka mnie w miarę interesuje, ale przyszłościowy nie jest w ogóle, gorszy od socjologii). Ale może lepsze to niż czekanie do października... Poza tym oczywiście szukam nowej pracy, myślałam też o paru innych opcjach... może się w końcu odważę na wolontariat zagraniczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w******* sie studentko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a musisz studiować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz mi zaczniecie pisać idź do pracy (swoją drogą ciekawe jakiej, po ogólniaku i z małym doświadczeniem), ale ja chciałabym studiować, tylko muszę się wykaraskać ze swoich problemów. Ogolnie ogromnie mi szkoda straconych lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja bratanica po polonistyce jest zastępcą kierownika w biedronce, a teraz mając 24 lata zaczęłą robić doktorat z języka kaszubskiego. i po co to wszystko bez znajomości daleko nie zajedziesz. idż do pracy i zacznij studia zaoczne w takim kierunku w jakim zaczniesz pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, czy dam radę pracować pełnoetatowo i w dodatku opłacać studia. To jest prosto powiedzieć, gorzej zrobić. Ale wiem, że jak studiowałam tą chwilę dziennie teraz i pracowałam, tylko dorywczo, to nie było źle :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy do pewnego momentu, bo potem na studiach wysiadłam (niektóre przedmioty stricte kierunkowe), a praca się skończyła. A teraz znowu jest tak jak dawniej :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu wysiadlas na tych przedmiotach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój brat jest po ogólniaku i daje radę. Mieszka w Wa-wie, utrzymuje całą rodzinę(ma 2 dzieci). Zrób sobie może jakiś kurs? Co Cię interesuje? Ja zawsze mówię, że jak zawalę studia to zajmę się cukiernictwem(chociaż studia absolutnie z tym nie związane). Zwyczajnie w wolnym czasie tworze różne cuda, mam od czasu do czasu zamówienia i w trudniejszej chwili myślę, że mogłabym się zająć tylko tym. Nawet na ręcznych głupotach, czy handlu ciuchami(w październiku zniczami :D ) można zarobić jeżeli tylko człowiek wie, gdzie, kiedy co i jak. Trzeba kombinować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysiadłam, bo ich nie cierpiałam i jak pomyślałam, że mam się tak męczyć psychicznie 3,5 roku (bo byłyby takie przedmioty w różnej formie) to... najgorsze, że reszta mi się podobała, ale one skończyłyby się po semestrze Ja sprzedawałam i sprzedaję ciuchy, ale to jest DORYWCZE, a nie stałe :) przecież docelowo tego nie będę robic. Teraz na terapii przerabiamy z babką to, jaką ścieżką życiową mam iść, bo jak to ona ujęła 'jestem na karuzeli i co jakiś czas z niej wysiadam, potem nerwowo znowu wsiadam' a tak naprawdę nie wiem do końca, co chcę robić w życiu. Mam sporo zainteresowań, ale nie umiem pójść jedną drogą (tutaj już abstrahując od studiów, bo je można skończyć, a pracować gdzie indziej, zrobić drugiego mgr, podyplomowe, kurst etc). Jednak chciałabym mieć wyższe wykształcenie, bo myślę, że będzie mi to potrzebne, a poza tym z jednej strony ciekawie jest studiować (z drugiej strony stres:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co komu studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studia nie okreslaja twojej wartosci, zapamietaj to sobie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pobaw sie zapalkami :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Genialne, doprawdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawalone studia to nie koniec świata. Są gorsze problemy jak choroby dzieci, długi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam kiedys w podobnej sytuacji, tez mialam 3 lata studiow do tyłu, zaczełam inny kierunek od poczatku zaocznie zeby miec wyzsze wyksztalcenie, dzis jestem po studiach podyplomowych, 3 lata studiow w plecy to nie koniec swiata, jednak duzo firm zwraca uwage na to zeby pracownik mial wyzsze wyksztalcenie, nie znalazlabym obecnej pracy gdybym nie miala studiow skonczonych, na twoim miejscu studiowalabym zaocznie i szukala pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×