Boję się jeść pietruszki, maku, koperku,gałki muszkatalowej i kakao pomocy :(

Wyczytalam że działają jak narkotyk. Tzn.zawierają substancje psychoaktywne np.mirystycyne,alkaloidy,opium itp i teraz jest masakra bo pietruszka i koper jest w większości przypraw np.vegeta,delikat,sałatki warzywne,zupy,sosy itp..a ja jedzenie kocham..i teraz wpadłam w totalną paranoję.. Nic nie jem bo się boję strasznie, mam nerwice natręctw więc totalnie wariuje tak samo kakao jest w większości słodyczy a gałka np. w przyprawie do piernika..dziś się rozpłakałam z bezradnosci bo nie moglam niczego zjeść aż brzuch mnie bolał..zrobiłam wkoncu naleśniki i same bez niczego jem cały dzień..panicznie boję się narkotyków bo w przeszłości po spróbowaniu dostałam ataku paniki po jednym i mam tak silny uraz że na myśl że miałabym coś zjeść co ma nawet najsłabsze działanie psychoaktywne jakiekolwiek dostaje lęku..:( mam myśli rezygnacyjne..udaje że jest ok w domu bo by chyba śmiechem wybuchli jakby wiedzieli że ja już takie paranoje mam..

Up

Up..:(

a cukier jesz? to też działa jak opium pietruszka i koperek to super źródło witaminek, ale jak się boisz, to nie jedz, każdy ma jakiegoś bzika musiałabyś się tej gałki NAJARAĆ wg mojej skromnej wiedzy

Cukier też?? Aha..z***biscie... :(

tak, cukier jest uzależniającym i niszczącym zdrowie gównem. a jednak wszyscy to jedzą i żyją, tylko chorują od tego. od słodyczy i napojów odzwyczajałam się parę miesięcy. taki to jest narkotyk. nie zabije Cię. ale jest niezdrowy

Cukier nie zawiera opium. Co mnie straszysz. Ma działanie uzależniające ale nie jest opium.

Łatwo mówić nie jedź ale jak tu nie jeść skoro do wszystkiego dodaje się vegete itp wogole nie wyobrażam sobie jedzenia bez smaku..np.kotlet bez vegety czy rosół czy spagethii..mieszkam z rodzicami więc muszę jeść to co mama przygotuje..teraz robię różne wymowki od kilku dni ale na dłuższą metę to nie przejdzie..

ale działa jak opium:O

Zjedz kotlet, ziemniaczki podsmazane, marchew gotowaną. Wyluzuj.

Nie chcę Cię martwić ale ludzki mózg wytwarza związki chemiczne które są podstawą różnych narkotyków. Doucz się trochę zamiast odp*****lać głupoty, związki te są w takich ilościach, że totalnie nie mają mocy aby Cię ućpać. Dodatkowo np. amfetamina, meta czy kryształ są odpowiedzialne za wydzielanie serotoniny odpowiedzialnej za dobre samopoczucie tak samo jak seks czy sport także tego też może zacznij unikać żeby nie stać się ćpunką co? Najlepiej zamknij się w pokoju na resztę życia i tak wegetuj. Albo może lepiej nie gdyż takie klimaty są stanem podobnym do medytacji co wywołuje w mózgu wytwarzanie DMT substancji sto razy silniejszej od LSD. Ach takie straszne masz problemy.

nie martw się, te ilości są znacznie poniżej dawki progowej :) nic Ci nie bedzie

Ehh nie rozumiecie mnie.. Ja mam nerwice natręctw i lęk występuje bez mojej woli. Myślicie że bym nie chciała się nie bać ? Marżę o tym ale nie potrafię się przełamać bo się z***biscie boję..mam uraz psychiczny..i tego się nie da wyleczyć słowami. Ok serotonina dobre samopoczucie..itp ale ja się tego boję..boję się jakiegokolwiek działania odczuwać.. Śladowe ilości..właśnie podobno nie..bo np pietruszka działa silnie halucynogennie..tak samo gałka

To idź na terapię, zamiast głupoty wypisywać. Jak widać tutaj tylko chcesz zwrocic na siebie uwagę.

Uwagę zwrócić na siebie? Zwariowałes/las..?! Pomocy szukam! Bo jestem w masakrycznym stanie..jak tak dalej pójdzie to wpadne w anoreksje czy coś bo sama od siebie jestem bardzo chuda a teraz takie problemy z jedzeniem.. Choć mam apetyt ale blokada lękowa jest silniejsza