Kobiety na mnie lecą znacznie bardziej odkąd zacząłem dobrze zarabiać

szczerze mowiac ,boje sie macierzynstwa;) ,to taka ogromna odpowiedzialnosc:))) nie wyobrazam sobie calkowitego poswiecenia dla rodziny:))

zrzeczenie sie swoich pasji,hobby,wlezc w pieluchy, zyc pod dyktando malzonka,sluchac jego wywodow?!byc kelnerka ,sprzataczka,praczka,kucharka,jego psychologem?powierniczka?matka dzieci itd to gdzie tu czas na romantyczna prawdziwa spokojna milosc?:)))

to, ze facet dobrze zarabia swiadczy o jego zaradnosci. Moj byly chlopak dobrze zarabial, potrafil wyremontowac dom, ugotowac obiad, naprawic samochod. Co mi z faceta, na ktorego musze zarobic, ugotowac mu obiad, posprzatac mieszkanie, zaplacic za ekipe remontowa czy warsztat. moge rownie dobrze byc sama i wydac te pieniadze na mnie. Mowie to z perspektywy kobiety dobrze zarabiajacej.

Niektóre kobiety to ogromne materialistki, nastawione tylko na prezenty i wygody, ale prawdą jest że żadna nie chce zakładać rodziny z kimś kto tej rodziny nie będzie umiał utrzymać. Współcześnie faceci chcieliby albi kobiety rodziły dzieci, prowadziły dom, były superkochankami i zarabiały kupe kasy. Kiedy kobieta oczekuje stabilizacji i pewności dla siebie i dzieci to zostaje uznana za materialistkę.

to kobieta rodzi dziecko i sie nim opiekuje przez pierwsze miesiace jego zycia. nie kazda ma mozliwosc oddac dziecko do zlobka/babci/cioci i pedzic do pracy. Jak jest na macierzynskim ktos musi zarobic na rodzine. na pewno nie zrobi tego wieczny bezrobotny, albo facet z najnizsza krajowa.

a ktora kobieta niechcialaby zyc wygodnie ? kazdej sie marzy odrobina luksusu:)))

moja kuzynka wyszła za mąz za zaradnego faceta, dobrze im sie wiodło , urodziła dziecko , normalnie ale po roku okazało sie że jest w ciązy z bliźniakami , i urodziła tez te bliźniaki, gdyby nie pomoc rodziców z dwóch stron to nie daliby rady wychowywanie trójki małych dzieci, jeszcze pamietam jak matka jej w przyczepce samochodowej wiozła im jedzenie, kaczki, kury, warzywa , żeby sobie zamrozili nawet ten zaradny facet ojciec nie podołałby samodzielnie + zasiłek żony

watpie zeby kobiety dobrowolnie wybieraly biede !?bo to jest albo wpadka,lub glupota:))

a co by bylo jakby ten zaradny facet nie bylby zaradny tylko bezrobotny? kaczki i kury w przyczepce;) to ile oni jedli?

ale w zyciu roznie bywa:)))raz na wozie ,raz pod wozem:))

trójka dzieci jadły, bo przecież rosły + oni, woziła im jedzenie żeby finansowo odciązyć , w przyczepce na holu samochodem osobowym

A co w tym dziwnego?

Boshe a mojemu sie marzy slub I dzieci. Chyba nie dam rady poswiecic zycia dla pieluch I siedzenia w domu. To mnie zabije :/

Dlatego ja szukam wsrod kobiet zaradnych wyksztalconych i w miarę zarabiających a nie prostych dziewuch z ubogich wiejskich rodzin, które w związku upatrują tylko możliwości polepszenia swego nędznego statusu majątkowego. Te i tak na starcie już mnie skreślały. I chwała im za to