Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bunt roczniaka?? jest coś takiego??

Polecane posty

Gość gość

Mamy pomóżcie... moja corka kilka dni temu skonczyła rok.. w tym tygodniu była pierwszy raz w zyciu chora, zapalenia ucha, antybiotyk, gorączka... więc3 dni była w sumie cały czas u mnie na rękach... spała ze mną w sypialni kilka dni, a mąż w salonie bo budziła się co chwile z krzykiem. Karmie ją jeszcze piersią ale tylko w nocy, ale w ciągu tych najgorszych 3 dni dostawała pierś co chwile bo nie chciała nic innego jeść i pić... i otóż to teraz mamy problem.. mała nie chce spać w łóżeczku , wszystko wymusza płaczem (wręcz wyciem). Pierś dostaje tylko w nocy tak jak wcześniej, ale budzi sie co 1-1,5... Na każdy zakaz, reaguje płaczem. Jak tylko zniknę z pola widzenia wycie... jak coś jest nie tak jak ona chce.. WYCIE... ratunku, jak postępować żeby nie wyszła nam na głowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest normalny etap, okres lęku separacyjnego, rób to czego dziecko się domaga, nie odtrącaj jej, minie samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgodzę się, że to lęk separacyjny. Sama karmię piersią 13mcznego synka ale tylko w nocy. W dzień odstawiłam już dawno. No ale niestety ostatnio młody zaliczył 3 dniówkę z wysoką temp. i też się złamałam i dałam w dzień pierś, bo nie chciał wody. Ale to był błąd, bo potem przez tydzień miałam marudne dziecko domagające się cyca :/ Powoli mu przechodzi, ale jeszcze potrafi w dzień mi w dekolt zaglądać, a wcześniej mu się to w ogóle nie zdarzało. Myślę, że po prostu przyzwyczaiłaś do dobrego i teraz mała się domaga. Nie ulegać, jak wyje, to zajmować czymś innym i czekać. Chyba nic innego nie da się doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za rady.. dokładnie to wygląda tak jak ktos napisał, że wydaję się jakby ktoś dziecko podmienił... Mąż dużo pracuje i nie widzi tego co się dzieje przez dzien i uważa że przesadzam... Dziś przy usypianiu w południe był taki cyrk że aż głowa mała... wiła się i wyła jakby ją ze skóry obdzierali ( w łóżeczku). Aż się boje ze za chwile sąsiedzi wpadną z pretensjami, mieszkam w mieszkaniu.. CYRK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech te bunty. Gdyby tak podliczyc ile tych "buntow" przechodzi dziecko to wyjdzie na to ze bunt dzieci trwa od urodzenia az do smierci bo przeciez dorosly czlowiek tez przechodzi okres buntu. Szok jak dzisiejsze mamy potrafia zachowania swoich dzieci bronic buntem okreslonego wieku. Potem chodza po ulicy takie zacpane, nachlane, agresywne i niewychowane nastolatki ktore mysla wszyscy powinni klaniac im sie w pas bo jak nie to wp*****l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwalaja mnie rady typu rob wszystko czego dziecko sie domaga. Tak rob i niech Ci wejdzie na glowe. Wtedy dopiero zobaczysz bunt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecku z powodu choroby potrzebne jest poczucie bezpieczenstwa. Co to znaczy - wejdzie na głowe? przeciez nie bedzie ssalo i spalo z toba nie wiadomo jak dlugo. To mija samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli dziecko wyzdrowiało to wróć do tego co było przed chorobą. Może przestawianie potrwać tydzień czy dwa, ale nie dawaj się i nie uspokajaj na siłę bo faktycznie będziesz wtedy miała dopiero rozpuszczone dziecko. Poczuła, że jest miło i fajnie spać z mamą, jak nie trzeba pić picia tylko cyca i mama potuli. Mama na rękach ponosi i da wszystko czego chce, bo zapłaczę. Tylko przy następnej chorobie nie zrób tego błędu. Fakt dbaj bardziej, ale nie zmieniaj wszystkiego na wygodniejsze dla dziecka. Niech się tuli, zasypia wtulona czy śpi z Tobą, ale nadal niech zakazane będzie zakazanym. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też tak to wyglądało, dokładnie jak u Ciebie - też choroba, też wspólne łóżko i pierś co chwila i nie mogłam tego przerwać... odstawiłam od piersi i dopiero jakoś normalnie zaczęła funkcjonować. Lęk owszem, ale bunt roczniaka jak i później dwulatka, trzylatka przechodzą tak jak sobie na nie pozwolimy. Dziecko potrzebuje jasnych reguł, ramek w których funkcjonuje a nadmierna swoboda i możliwość wyboru/luz powoduje zamęt i w konsekwencji histerię wynikającą ze strachu i braku stabilności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łodzianka 1
Co to za wychowanie???! Karmienie piersią w nocy dziecko roczne, albo jeszcze większe?! Kogo wychowujecie? W nocy duże dziecko powinno spać, a nie karmić piersią😡 Można najwyżej dziecku dać pić w nocy. Wychowałam dwójkę dzieci, również karmiłam piersią ponad rok, ale nie w nocy.Dzieci spały w swoich łóżeczkach, nigdy ze mną! Czasami w dzień dzieciątko położyliśmy żeby pobawić się,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie szukam usprawiedliwień, chciałam wiedzieć jak z nią postępować żeby wróciło do normy. I otóż jest lepiej, zasypianie już można powiedziec wróciło do normy. Gorzej jest z nocą... budzi się co 1- 1,5h i musi być mleko... czasem z nią walczymy ale czasem nie mam już sił, mąż musi chodzić do pracy więc siłą rzeczy wszystko na mojej glowie..już chodzę do tyłu.. jakieś rady co zrobić żeby spała lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się nazywa '' rozwydrzony bachor'' a nie bunt tłuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest bunt trzylatka, a twoj bachorek po prostu przedwczesnie dojrzal :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też uważam, że to było rozpieszczenie. Malutka poczuła, że jej tak lepiej i wygodniej. Spróbuj może dawać jej mleko z butelki i dodawać np. kleiku kukurydzianego ? Nasza po takiej mieszance zasypiała na około 6h i jak miała rok czasu to spała od około 21 do godziny 8-9 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ja wiem że jej "popuściliśmy".. i żałuję tego. Tylko że jak dziecko miało prawie 40 stopni gorączki, nie jadło i nie piło to co byście zrobiły? chyba każda dała by cyca Teraz chce wrócić do normalności ale jest ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×