Najbardziej żenujące i wieśniacki nawyki Polaków

- nadmiar solarium - kobietki odpicowane jakby co dzien na impreze szły - babka na poczcie/rejestracji zawsze robi łaske ze obsluzy czy przyjmie coś - religia 3h /tyg w kazdej szkole

gość dziś Zastępowanie słowa przynajmniej słowem bynajmniej, myśląc ze to to samo x Ooooo tak to jest bardzo żenujące.

dziś seriously? nigdy sie z tym nie spotkalam LOL

jak baba się schyla i ma stringi i widac jej poł gołej d**y albo i nawet całą w tych stringach a to jeszcze najlepsze w zimę gole plecy gole nerki bo gwiazda chce sie podobac. palenie papierosów na przystanku. głosne gadanie przez komórkę w srodkach komunikacji miejskiej.

naprawdę WIEŚNIACKI to jest ciągły ból doopy, typowy dla polaczków-cebulaczków :D i uznawanie wszystkiego za wieśniackie, choć w innych krajach nikt nie zwraca uwagi na takie pierdoły, ale jako że polaczki pamiętają aż za dobrze okres prl-u i wielu wychowywało się w wioskach co powoduje u niektórych jakieś dziwne poczucie niższości, tak teraz wszystko musi być nie wiadomo jak eleganckie, kulturalne i "luksusowe" bo inaczej to "obciach" lub "wiocha"- to własnie ukazuje kompleksy narodowościowe

Nadużywanie alkoholu przez ogol przy okazji każdych świat.

Najbardziej wieśniackie jest przeklinanie w miejscach publicznych, a forum do takich nalezy. Wiochą jest nieumiejętnosc uszanowania czyjejś opinii, bez wyzwisk i obrażania.

"- nowomowa typu : hejtowanie, bicz plis itd" x oj, zabolało widzę :D ile razy jeszcze powtórzysz to "bicz plis"? :D a hejtować to normalne słowo, które wcześniej z wiadomych powodów nie istniało, zacofańcu

Już to widzę, jak wszyscy chodzą w gości w eleganckich sukniach i garniturach. Na takie imprezy to nie do czyjegoś mieszkania się chodzi, ale do lokalu :) A jeśli już kogoś tak razi chodzenie w samych skarpetkach, niech ze sobą zabiera czyste buty na przebranie, gdy idzie do kogoś w gości. Moja znajoma tak robi, ale tylko gdy jest to np. taka okazja jak Sylwester w mieszkaniu, a nie zwykłe odwiedziny (wtedy w skarpetkach chodzi). Chamstwem i buractwem jest, gdy się chodzi w brudnych butach po czyimś dywanie, zwłaszcza, gdy w mieszkaniu są małe dzieci. W ogóle jak dla mnie to bardziej wieśniacko wygląda ktoś kto jest w butach w czyimś mieszkaniu, niż w skarpetach i garniturze. Trochę szacunku dla gospodarzy. Zresztą co to za elegancja, skoro ktoś tu o dziurawych skarpetach pisał hahaha. Ale buractwem jest też usilne naleganie, by ktoś założył "gościnne pantofle". Co złego w jedzeniu pomidorów w pociągu??? Rozumiem, że Wg Ciebie chipsy były by bardziej na miejscu? :D I co złego w kocu na plaży??? Większość rzeczy o których piszecie jest czymś zupełnie normalnym prostaczki :) Widać gdy ktoś sam jest prostakiem, nie potrafi odróżnić prostactwa od rzeczy normalnych i rażą go pomidory w pociągu, koc na plaży i ketchup na pizzy :)

Dotykanie brzucha ciazarnej jakby to było dobro publiczne Zaglądanie do wózków dziecięcych jakby to wystawa była i pchanie tam lap

Wiesniackie jest również pogardliwe wyrażanie się o Polsce i Polakach, bo to znaczy, ze taki wiochmen ma kompleks własny, a przerzuca go na kraj pochodzenia, i ludzi w nim zyjących.

Dodawanie po swojej wypowiedzi słów "TAKA PRAWDA" :D Burackie i dziecinne.

o k***a polaczki z roku na rok są coraz bardziej sfrustrowane, dosłownie wszystko im przeszkadza, niedługo nawet spojrzeć się nie będzie można na nikogo roftl :O

Polacy w marketach. Czekający aż otworzą drzwi, żeby biegiem mogli rzucić się na towar. Nieważne czy to ten rozmiar butów czy ubrania, byle tylko zagarnąć coś dla siebie i przy okazji pobić "rywala".

"Wiesniackie jest również pogardliwe wyrażanie się o Polsce i Polakach, bo to znaczy, ze taki wiochmen ma kompleks własny, a przerzuca go na kraj pochodzenia, i ludzi w nim zyjących." x jakbys nie zauważył, ciole, to pogardliwie wypowiedzi nie odnoszą się do ogółu polaków, a tylko do pewnej określonej grupy, takich typowych polaczków-cebulaczków właśnie, to nie jest pogardliwe wypowiadanie się o "polsce" tylko o osobach z daną mentalnością :)

Zgadzam się z gościem z 00:48

czyli o autorze :D

straszne są te wasze wypowiedzi, wszystko wam ludzie przeszkadza, no doslownie wszystko. dajcie spokoj, zyjcie swoim zyciem. a co do zdejmowania butow, ja staram sie nie zdejmowac jak do kogos ide ale dbam o to zeby moje buty byly czyste, przeciez nie chodze po glebokim blocie ale przed wejsciem do czyjegos domu sprawdzam czy mam czyste buty, otrzepuje, wycieram itp ;d a i innym nie kaze zdejmowac i nie lubie jak ktos mi kapcie daje;d reasumujac, rozne maja ludzie zwyczaje ale czy to jest powod zeby sie wyzywac i pluc jadem? no po co tak..

Dla niektórych tutaj wiesniacki jest opłatek czy religia w szkole ??? .A wiesniactwem nie jest mieć takie poglądy ?

W butach po domu chodzą brudasy. Wyobrażasz sobie przy raczkującym dziecku chodzić w butach w których przed chwila chodziłeś po chodniku na który lał jakiś śmierdzący kundel?? Jak ktoś sam się nie zorientuje to proszę o ściągnięcie butów. Może i to nieeleganckie ale higieniczne x wyobraź sobie że raczkowanie po dywanie jest właśnie polskim zwyczajem, gdzie indziej dzieciaki zasuwają po kojcu dopóki sie nie nauczą chodzić na dwóch nogach, a polski idiotyczny zwyczaj to lizanie dywanów żeby sobie mogło dziecko poraczkować chociaż tam miliardy roztoczy siedzą

Dzieci chodzą w kojcu max 2 na 2? Masz dzieci ? Chyba nie bo byś glupot takich nie pisała. To że ktoś kaleke chowa to juz jego problem i dziecka szkoda, ale nikt normalny tego robić nie będzie.

Gdzie indziej dzieciaki od razu po urodzeniu chodzą na dwóch nogach .Tylko w Polsce jest wiesniacki zwyczaj że raczkują .

A ja Waam powiem ,że polacy nie są tacy źli, pracuje w De w szklarnii i stwierdzam ,że niemcy to są dopiero wieśniaki. U nas w bloku niemcy trzymają buty przed drzwiami, mają wystawioną specjalną szafeczkę na klatce. A co do pomidorów to jak pod koniec zbiorów zostały małe pomidorki których już nie zbieraliśmy bo były takie trochę już zeschłe to niemcy szału dostali i zbierali do reklamówek podnieceni, podczas gdy z polaków nikt ich nawet nie tknął bo były nieświeże. Tak samo jak na mikołajki wystawili mikołaje czekoladowe to tak sobie nabrali tych mikołajów,że dla reszty nie starczyło. Albo jak stare niemki częstowały sie cukierkami i sie patrzyły na nas czy my też byśmy nie chciały, normalnie taka żenada,że nie mogę :) Chyba myślały,że w Pl nie mamy cukierków :)

Wsrod nalogowcow pijakow i palaczy: wyrzucanie smieci ludziom na posesje, do lasow,na laki i do rowow. Bekanie w pociagu i pks

U nas w bloku niemcy trzymają buty przed drzwiami, mają wystawioną specjalną szafeczkę na klatce. X U mnie to samo :p