czy wg was to bylo olewanie z jego strony?

Jak przedwczoraj wieczorem on dzwonił ale ja poszłam wczesniej spac więc nie odebrałam ,ale wczoraj zadzwoniłam , on odebrał i powiedział że idzie w gości więc ma mało czasu ale ze sie odezwie pozniej i...nie odezwał się juz wczoraj?przesadzam czy on olewa?

Up

gimbaza do nauki

Nie jestem gimbaza mam 21 lat

Wydaje mi się ze on się rewanzuje

Ja pierniczę ale problem, znajdź sobie innego i z głowy.

Nie chcę innego ,roznie nam się ukladalo ale ostatnio miałam wrażenie że jest lepiej ,juz sie cieszyłam a tu wczoraj mi się zrobiło przykro ...nie wiem czy to faktycznie rewanż za to że nie odebrałam przedwczoraj ale dzwonił juz pozno ok 23 a ja juz spałam... Nie wiem moze pomyślał ze jestem z innym bo czasem bywa zazdrosny? Niby blacha rzecz ale wczoraj cały dzien czekałam na ten głupi telefon od niego

Up

Jak bywa zazdrosny tzn że mu zależy. Cala sytuacja chyba nie warta twoich nerwów.

To tzn jest troche zazdrosny dopytuje się czy tylko z nim się spotykam itd bo nasz związek jeszcze jest dosc świeży więc boi się zebym nie znalazła sobie innego...a wczoraj patrzyłam w tel cały czas , co godzinę i nic nie napisał ani nie zadzwonil choc jak pisalam wydawalo mi się że ostatnio jest między nami lepiej .zwykle jak obiecuje że się odezwie to tak robi

Up

Up

Jeśli taka sytuacja miala miejsce po raz pierwszy to nie ma co siać defetyzmu.

A jak dlugo sie spotykacie? Czy moze wogole nie jestescie razem skoro on chodzi na imprezy bez ciebie?

Prawie pol roku... Nie deklarowakismy sobie niczego ale nie wychodzimy bez siebie raczej, chyba że on poszedl wczoraj ale do swojej rodziny i traktujemy się jak para

Nie pierwszy raz ale jednak zwykle jest słowny pod tym wzgledem

Hmmm, a on ile ma lat?

32 wiec jest ode mnie dosc sporo starszy...

Aaaa, to ty od tego kolesia co ci powiedzial, ze z toba to tylko seks... No to czego ty oczekujesz? Przeciez wiesz, na jakiej zasadzie sie spotykacie, to nie mozesz od niego wymagac, ze bedzie sie toba przejmowal... Daj spokoj, od ponad miesiaca (bo twoje pierwsze watki pojawily sie tu na poczatku listopada) wylewasz tu swoje zale z nim zwiazene. Gdybys go olala, tak jak on ciebie, to juz bys o nim pewnie zapomniala...albo godzisz sie na uklad jaki ci proponuje, albo szukaj nowego. Gdybym byla toba, to juz dawno bym go wyrzucila z zycia, bo ty za bardzo przezywasz ten ukald. ty chcesz milosci, a on seksu i ci to otwarcie powiedzial. Zerwij z nim jakikolwiek kontakt i zapomnij o nim.

I jak zwykle jak wyszlo, ze to znowu ty, to znikasz....Po co?