Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Głupie zachowanie u teściów , chodzi o prezent.

Polecane posty

Gość gość

Brat męża wyjeżdża na święta do rodziny jego żony.Wczoraj zaprosili nas teściowe do siebie na obiad oni też zostali zaproszeni, miał być zwykły niedzielny obiad,żadne przedświąteczne spotkanie.Dzwonił brat do męża, ze to zwykły obiad, absolutnie żadnych prezentów. Wchodzimy opłatek na stole, my żadnych prezentów, ani dla nich, ani dla ich dzieci zgodnie z ustaleniami.Dzielą się z nami opłatkiem, teściowie także, a Wigilię spędzamy razem no i już pod koniec spotkania, bratowa mówi,że tutaj jest coś dla nas, że to nie prezenty, a tak własnie były zapakowane, że możemy sobie coś wybrać wybrać , bo to jakieś gratisy które od kogoś dostali i oni, tego nie wykorzystają i możemy sobie wziac, albo komuś oddać, a tymi zabawkami to ich dzieci i tak się nie będą bawiły.Rzeczy drogie, ładne dla nas i dla naszych dzieci. Mój maż powiedział,ze niech sami komuś oddadzą, bo my nie potrzebujemy. Bratowa wielce oburzona,że nawet nei chcemy zobaczyć.Wyszli.Teściowa mina kwaśna,że przecież dobrze chcieli. Moja ocena sytuacji, to szczyt wiochy dla bratowej i brata męża, tak dawać komuś cokolwiek to lepiej wcale. Widziałam,ze ich dzieci na coś czekają, ogólnie sytuacja chora moim zdaniem. Nie czuję się absolutnie niczemu winna, uważam ,że ich zachowanie to zwykłe buractwo i tyle. Piszę bo ciekawa jestem jak inni widzą zaistniałą sytuację, jakbyćie do tego podeszły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwnie. Ja twardo powiedziałam, ze w tym roku prezenty tylko dla dzieci i nie będzie żadnych skrupułów. jak było ustalenie takie a nie inne to po kija sie kokietować, że Gwiazdor przyniósł, że pod progiem leżało. jak smarkacze się zachowali. a jeśli chcieli odparawic "zastępczą wigilię" z rodzicami to mogli po ludzku powiedzieć, każdy by zrozumiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, nie mogli powiedziec jak ludzie, ze chca sie spotkac, podzielic oplatkiem i wymienic prezentami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oh jak mnie zawsze wk******a taka dziecinada :O Dorośli ludzie niby coś ustalają, ale i tak ktoś musi odpyerdolić szopke po swojemu i wprawić w zakłopotanie pozostałych. Osz k****, pozabijałabym chyba to tałatajstwo. A dla twojego męża szacun, ma chłop jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro uprzedzili was ze to spotkanie bez podarunkow, a sami je przyniesli to oni sie zachowali nie fair. ale tak juz poza wszystkim to zycie jest za krotkie by klocic sie o jakies prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy się wlasnie zachowaliscie jak chamy i buraki, bo jak ktos ci daje prezent to sie go przyjmuje z kulturą nawet jesli sie nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze specjalnie powiedzieli, ze bez prezentow, by Was i rodzicow nie narazac na koszta? A przywiezli swoje z czystego serca. Trzeba bylo przejrzec, cos wybrac i podziekowac. Ja tez taka jestem, ze nie oczekuje podarkow ale mi samej wielka radosc sprawia obdarowywanie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to Wy jak buraki się zachowaliście... słoma z butów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że jak tradycja kafeterii nakazuje nie wszyscy potrafią czytać ze zrozumieniem.To nie były prezenty dla nas, tylko jak powiedziała bratowa gratisy których nie wykorzystają. Skoro tak bardzo troszczyli się o nasze samopoczucie i finanse, to mogli sobie też darować takie szopki. Dla mnie ta cała akcja to właśnie jakas szopka, owszem mój M zawsze potrafi normalnie się zachować, nigdy nie wpakuje mnie ani nikogo innego na kinę.Dla mojego M czyjś gratis to gratis, a my śmietnikiem na gratisy nie jesteśmy.Warto umieć dawać cokolwiek, w taki sposób, aby obdarowany mógł to normalnie przyjac, dla mnie ich zachowanie było niestosowne. 12 .19 dokładnie o to chodzi, ustalenie, sami narzucają brak prezentów, obiad zwykły i robią potem ferment. 12.18 no dokładnie, przecież to wszystko mogło normalnie wyglądać. Co do oszczędności, to finansowo stoimy znacznie lepiej niż oni, wiec też nigdy z prezentami problemu nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×