Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

oto jak szef 'zadbal' o mnie przed swietami

Polecane posty

Gość gość

wezwal mnie do siebie i powiedzial 'jak co roku z okazji swiat mam dla pani drobny upominek' po czym wreczyl mi cos w torebce z apteki. 2 czekolady nadziewane wedel (!) :O (w zeszlym roku bylo to chociaz ptasie mleczko). po czym wyslal mnie na swoje zakupy swiateczne (produkty do pieczenia dla zony). w ten deszcz... oto dobroc ludzka z okazji swiat. o premii mozna pomarzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja to nawet pocałuj mnie w dupę nie powiedziała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale chytra łajza...kup za to przeterminowane produkty , niech im wyjdzie bokiem to żarcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie moj wujek rok temu z******tego laptopa dostal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie, chytra lajza. zarabia kilkadziesiat tysiakow, a mi dal jakas gowniana czekolade, ktora pewnie mial w domu. jedyne co mi zostaje to dalej pluc mu do kawy. przeterminowanym zarciem tez go karmie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×