Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ćććmaaa

moaj sytuacja doradzcie kafeterianie bo placze i nie wiem

Polecane posty

Gość ćććmaaa

moaj sytuacja doradzcie kafeterianie bo placze i nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co się stało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćććmaaa
zakochalam sie on jest rozwodnikiem, nie ma dzieci. Ma 40 lat, a ja 25. Czyli 15 lat roznicy. W zyciu bym mu tylke nie dala. Zakochalam sie, dobry z niego czlowiek, spokojny jak ja. Problem w tym,że mam chlopaka od 4 lat. Niestety moj chlopak naduzywa alkoholu, jest bezrobotny, ciagle mam z nim problemy. Chcialam juz odejsc od niego, ale on zawsze przychodzi przeprasza, a ja nie mam juz sily. Nic do niego nie czuje, ale nie chce go skrzywdzic. Taka miekka jestem. Nie chce robic mu przykrosci i tak w tym tkwie. Tamten jest wspanialy, ale nie chodzi mi o wyglad itp- po prostu mamy podobne charaktery, cenimy spokoj, dom, wspieranie sie nawzajem. Nie jestem imprezowiczka. Jestem spokojna. Prosze niech ktos mi doradzi. Nawet tych świąt mi sie nie chce , plakac mi sie chce jestem zagubiona :( Jesli chodzi o tego starszego, to jedyne czego sie boje, to ze jest starszy i moze umrzec pierwszy ode mnie a ja bede cierpiec wtedy. Jakies glupie mysli mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak przykrości to mu zrobić nie chcesz ale sobie to robisz, jeśli się na "coś" nie zdecydujesz teraz to będzie sie ciągneło dłuuuugo , z alkoholikiem będziesz miała (zabrzmi egoistycznie) straszne życie , lepiej pospotykajcie z tym "40" zobaczysz jak to się będzie klarować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bierz sie za tego 40latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćććmaaa
dowiedziałam sie , że żona rozwiodła się z moim 40latkiem, bo okazało sie że on zaczyna spotykać się z facetami leżę i ryczę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćććmaaa
ale podszyw wyzej. Jan naprawde czuje sie zagubiona. Ale chyba jednak powinnam zakonczyc ten zwiazek toksyczny i posluchac glosu serca. Nie wiem czemu zawsze jestem taka strachliwa, nie wierze w swoje sily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bubulina1
Kurcze, porąbało cię Dziewczyno - chcesz być z takim nieudacznikiem i nie rokującym na lepsze!!! Chyba, że czujesz do niego głęboką miłość - to z takim uczuciem nie będę dyskutować. Inaczej wymiksuj się jak najszybciej z tego związku - otwarcie powiedz, że to koniec. A co do nowego "obiektu" - ok, ale nie nakręcaj się. Różnica spora i oczekiwania mogą być rozbieżna. Wyjdzie "w praniu"... Ale życzę najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×