Moja mama usunela ciaze.

Ostatnio sie dowiedzialam ze moja mama usunela 2 ciaze, jedna jako 18 latka a druga(wpadka pomimo spirali)jak juz ja z bratem bylismy na swiecie,z powodow finansowych gdyż uważali ze wtedy nie stać ich bylo na 3 dziecko. Dopiero po latach urodzila nam jeszcze planowana siostre. Przyjelam to do wiadomosci na spokojnie ale czasem myślę ze moze bylo by nas pięcioro. Jak byscie sie czuly z tym?

ja bym nigdy nie miała do matki o to żalu, nawet jak gdyby mnie usunęła

Twoja stara zamordowała Ci rodzeństwo . Ma krew na rękach .

Nie myślę o tym w ten sposób,ze zamordowala. W sprawie aborcji zawsze uwazalam ze to decyzja tej osoby,ja sama bym nie usunela.

Nie chcę oceniać Twojej mamy ale dla mnie ona jest zerem :( ja bym rodziła choćbym miała ośmioro urodzić. Planuję minimum czwórkę dzieci ale nigdy w życiu bym nie usunęła :(

Morderczyni ,mogła urodzić i oddać jakieś rodzinie która nie może mieć dzieci. Ja tak zrobiłam, też mimo zabezpieczenia wpadłam. Nie miałam sumienia dokonać aborcji, mam już dwójke dzieci.Ma silną psyche,ja bym nie potrafiła żyć ,ciągle bym myślała o tych dzieciach.Szok,dobrze ze Ciebie nie wyskrobała....

Dajcie spokój. Przecież nie usunęła ciąży z własnego widzi mi się tylko dlatego,że nie miała najwyraźniej warunków do wychowywania dziecka. Tutaj wszystkie jesteście takie mądre i przeciwko aborcji, ale jak się już dziecko urodzi to macie wszystko głęboko w d***e ;)

Ale jesteście chore,że kobietę linczujecie nazywając ją zerem. Nawet nie znacie sytuacji, może ona faktycznie nie mogła nic temu dziecku zaoferować? po drugie skąd pewność,że to była skrobanka a nie aborcja farmakologiczna ?

Widocznie to była najlepsza decyzja. Chciabyś mieć czworo rodzeństwa jak w patologicznej rodzinie lub żeby ciebie nie było bo matka już nie chciałaby kolejnego? Nie traktuj poważnie świrów którzy nie rozróżniają zarodka od dziecka i niedoj... bezpłodnych frustratek, o wojujących zakonnikach którzy tu siedzą o godzinach nie wspominając.

Ach, przecież to "dyskusja ogólna" a nie "macierzyństwo" gdzie zwykle zaglądam. Wobec tego do grupy oszołomów wydających niemiarodajne opinie trzeba dodać egzaltowane gimnazjalistki. :D A ja ci to piszę jako matka. :)

Ja takze usunełam w 16tyg.i jakos nie czuje sie morderczynią. Puknijcie sie w łeb! Kazdy ma prawo do decyzji o swoim ciele!

Niektóre tutaj są za 8 dzieci to już wiemy skąd się te patologiczne rodziny biorą....

O swoim ciele i owszem . Mogła sobie szmata uciąć durny łeb . Ale ciąża to nie jej część ciała a nowe życie .

Opanujcie sie ludzie. Kogo wy tu od szmat wyzywacie co? Lepiej ,żeby dziecko nie miało co jeść i żyło w nędzy? wg was oczywiście,że tak. Miłością się dziecka nie wykarmi, szkoda,że nie umiecie tego przyjąć do świadomości.

Ciąża to część ciała!! Zarodek jest we mnie?? A więc ja decyduje,a nie zlepek komórek!

Co za k***y :o Dają d**y bez zabezpieczenia a później mordują bo im dziecko przeszkadza w szmaceniu się z kolejnym facetem .

Czy któraś tutaj zamordowała DZIECKO? żadna

Ja usunełam,a nie zamordowałam świruski!

Przecież dziecka można się zrzec w szpitalu albo zostawić w Oknie Życia i nikt nie będzie miał o to pretensji . Ale tak - lepiej zabić wmawiając sobie ,że to zlepek komórek .

Tak,tak łatwo się mówi zostawić w Oknie życia. Zapomniałaś,że ludzie pytają co się z takim dzieckiem stało. Spróbuj komuś powiedzieć,że oddałaś do adopcji, będą Cię mieć za śmiecia.

A po co rodzić,nosić je te 9mcy zeby oddac do okna zycia? Bez sensu takie męczenie sie. Usunąć jest łatwiej i szybciej.

gość dziś Ja usunełam,a nie zamordowałam świruski! Oczywiście ,że usunęłaś . To lepiej brzmi . Tak samo jak ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej lepiej brzmi niż wymordowanie milionów .

jak ktoś jest z małego miasteczka gdzie wszyscy wszystkich znają to akurat do adopcji będzie oddawać,zeby go wszyscy wyklęli

Co wy tu porównujecie w ogóle? eksterminację ludności żydowskiej do usunięcia zarodka ? :O

Usunięcie to morderstwo.Dziecko już istnieje.Dobrze że Ciebie matka nie wyskrobała,można oddać dać szanse na życie,nie trzeba mordować.Piekło Was pochłonie morderczynie.

Ach zawsze ten sam argument ''dobrze,że Ciebie matka...'' jakby to zrobiła to po prostu by mnie nie było, ja z tym nie mam problemu,ale widzę,ze ty masz ogromny ;) w przeciwieństwie do Ciebie jestem w stanie zrozumieć,że nie każdy ma warunki pozwalające mu na wychowanie dziecka i są różne sytuacje w życiu.

22.42 A niech Ci będzie ZAMORDOWAŁAM 'dziecko' MORDEM I ZBRODNIĄ była moja aborcja. Tak Ci pasuje? :-)

"jak ktoś jest z małego miasteczka gdzie wszyscy wszystkich znają to akurat do adopcji będzie oddawać,zeby go wszyscy wyklęli" A jak po cichu zabije wszyscy będą ją uważali za dziewice :D

urodziłam i oddałam,jak mi się pytali co z dzieckiem,powiedziałam że nie żyje,ale nie zabiłam psychicznie bym siadła.

Wiecie co, a potem się słyszy,że matki mordują noworodki i trzymają w beczkach... może gdyby miały możliwość usunięcia ciąży w pierwszych tygodniach takich sytuacji by nie było.