Moja mama usunela ciaze.

Co za moherowe towarzycho się tu odzywa. Każdy ma prawo decydować o swoim życiu a moherom WARA od spraw osobistych kobiet! Pewnie wam odpowiada jak chałaciarze molestują dzieci??! Jeżeli mama nie miała warunków, to usunęła ciążę.Nie ma prawa nikt tego potępiać! Zamknijcie pyski dewoty! Chciała bym wiedzieć ile wy miałyście skrobanek? Teraz nagle tak sporządniałyście stare rury i dewoty jebjone?!

Usunełam w 16tyg w szpitalu,na koszt funduszu zdrowia,bo mieszkam w normalnym kraju i tu kobiety mają prawo do legalnej aborcji,a nie taki syf jak w polsce,inkubator i niewolnice z kobiet robią!!

Wszystkim kobietą które miały aborcję prędzej czy później siada psychika . Nieważne ile to trwa - czasem 10 lat , czasem 20 ale zawsze kończy się to ogromnym poczuciem winy , choćby były one wrzeszczącymi feministkami i zdeklarowanymi ateistkami które uważają dziecko za "zlepek komórek" . Prędzej czy później swoista karma je dopada i znajdują się w psychicznym piekle .

22.51 Głupia moherowa katolka

gość dziś Ale jesteście chore,że kobietę linczujecie nazywając ją zerem. Nawet nie znacie sytuacji, może ona faktycznie nie mogła nic temu dziecku zaoferować? po drugie skąd pewność,że to była skrobanka a nie aborcja farmakologiczna ? xxx Biorąc pod uwagę, że autorka ma co najmniej 16 lat, to pierwsza aborcja była minimum 20 lat temu, więc to była skrobanka. :)

A to ciekawe ,bo znam kobiety, które nigdy nie żałowały. Zapytaj takich, które zgwałcono i , które miały urodzić nieuleczalnie chore dzieci czy żałują...

gość dziś Tak,tak łatwo się mówi zostawić w Oknie życia. Zapomniałaś,że ludzie pytają co się z takim dzieckiem stało. Spróbuj komuś powiedzieć,że oddałaś do adopcji, będą Cię mieć za śmiecia. xx Ja myślę, że gdyby społeczeństwo zmieniło podejście do takiej "wyrodnej" marki, to tych aborcji też byłby jakiś procent mniej. Może niewielki, ale jednak. xxxxxxxxxxx dwedwedwd dziś Widocznie to była najlepsza decyzja. Chciabyś mieć czworo rodzeństwa jak w patologicznej rodzinie lub żeby ciebie nie było bo matka już nie chciałaby kolejnego? xx Nie każda wielodzietna to patologia. xxxxxxxxxxxxxxxxxx gość dziś Wiecie co, a potem się słyszy,że matki mordują noworodki i trzymają w beczkach... może gdyby miały możliwość usunięcia ciąży w pierwszych tygodniach takich sytuacji by nie było. xx Te matki akurat nie usunęłyby. One mają ogólnie coś z psychiką, taka sprzeczność. Zachodzą, niby tego nie chcą, a jednak rodzą, mordują i trzymają w domach, bo się rozstać z nimi nie mogą. To jest całkiem inny typ od matki, która zostawia dziecko na śmietniku, czy gdzieś w piwnicy. Na śmietnik zawsze ktoś podejdzie, do piwnicy też. Te dzieci niejednokrotnie są owinięte w kocyki, jakby te śmietnikowe matki chciały, aby te dzieci przeżyły. Ta która tego nie chce, to w lesie zostawi, albo w domu zadusi.

Smutne jest to ,że kobiety rżną się jak zwierzęta rozkładając nogi przed byle kim i byle gdzie , a później strach przed ciążą .

Durne myślenie! Jasne- urodzić dziesięcioro bachorów, a potem łazić do telewizji i płakać że biedę maja.Patologia ******* n a !!!!

gość dziś A to ciekawe ,bo znam kobiety, które nigdy nie żałowały. Zapytaj takich, które zgwałcono i , które miały urodzić nieuleczalnie chore dzieci czy żałują... xxx Nie porównuj ciąży z gw/ałtu, albo uszkodzonego płodu, do aborcji na widzi mi się. Jedna przeżyła koszmar, a druga chce oszczędzić sobie i dziecku cierpienia. Ja też myślę, że takie aborcje prędzej czy później się odezwą w głowie. Jak myślisz dlaczego tutaj jest tak wiele kobiet po aborcji chętnych do pomagania innym w ich aborcji? Właśnie dlatego. Ja to zrobiłam to ty też to zrób, będzie nas dwie. Niech sobie każda robi jak chce, jej ciało jej sumienie, ale niech nie pomaga w tym innym. Bo pomagając innej w aborcji bierze się na siebie brzuch i sumienie tej drugiej i podpada pod paragraf.

gość dziś Durne myślenie! Jasne- urodzić dziesięcioro bachorów, a potem łazić do telewizji i płakać że biedę maja.Patologia ******* n a !!!! xxx Nie wiem do kogo to, ale się powtórzę. Nie każda wielodzietna to patola. Osobiście znam rodziny patologiczne i rodziny, które na mopsie nie siedzą, bo rodzice prowadzą swój jakiś tam interes i pieniądze mają. Znam także rodziny z dwójką dzieci i tam też jest patola, bo alkohol np. Ja sama mam 4 rodzeństwa i nie wstydzę się tego, że mój ojciec był patologiczny, bo to nie moja wina. Gdyby ojciec nie pił, to byśmy byli jedną z bogatszych rodzin w mieście, bo były na to uwarunkowania. Za moich czasów 4-5 dzieci to była norma. Z czym się z tobą zgodzę, to bezmyślne płodzenie dzieci pomimo braku warunków mieszkaniowych, ekonomicznych itd. To nawet nie jest patologia, to czysta bezmyślność, albo sposób na życie.

Cztery razy poroniła, urodziła czworaczki http://gloria.tv/media/VW3yQmxUAob

Do tych co mówią, że by nawet 8 ke urodziły jakby tyle razy zaszły w ciążę albo, że usunięcie to krew na rękach. Jesteście jebniete i pierwsze byście poleciały usunąć!! Idiotki!! Matka chciała to usunęła, po chuj ci to mówiła?! To nie jest twoja sprawa. Tylko twoich rodziców.

To ja autorka,ja mam 28 lat,jestem druga. Moj brat jest 2 lata starszy,a najmlodsza siostra ma lat 23 tak wiec pierwsza aborcja miala miejsce ponad 30 lat temu. Nie mam do niej żalu, wszystkie ciaze byly z moim ojcem,są ze sobą ponad 30 lat i wciąż sie kochaja. Znam w bliskim otoczeniu jeszcze 2 inne dziewczyny które usunely.Nigdy żadnej nie osadzalam. Uwazam ze lepsze to niż rodzenie i wtedy zabijanie w pelni uksztaltowanego malego czlowieka. Pamietam ze gdy mialam 18 lat tez myslalam ze jak bym wpadla to bym usunela, ja juz mam swoja rodzine i dziecko i dopiero jak zaszlam w ciaze z tym ze planowana to wiedzialam ze jakbym kiedyś wpadla to nie usunę,mam za slaba psychikę na to.

Siedzialysmy kiedyś wieczorem przy drinku z rodzeństwem i z mama i wywiazala sie dyskusja, tak naprawdę to moja mama kiedyś w klotni z moja siostra jej to wykrzyczala ze ona byla by piata,a nie trzecia. Ja ani brat nic o tym nie wiedzieliśmy,wtedy siostra tego wieczoru nawiazala do tego i mama sie przyznala. I powiedziala to co ja wam tylko obszerniej.

W zasadzie Zuzia razem ze swoim chłopakiem też wyeliminowała zlepek komórek . Wiec o co się oburzacie ?

Dlaczego morderstwo nazywacie "usunięciem" ? To takie wyparcie ze świadomości ,że zabiło się własne dziecko ? Wywalenie własnych rodziców do hospicjum to też "usunięcie" problemu ? Wyparcie ze świadomości , ze "mają opiekę" i nie trzeba się już martwić ?

Uwazam ze sprawa aborcji jest sprawa sumienia.Ale nasze państwo nie pomaga kobietom by zachęcić je do urodzenia, ile dzieci żyje w biedzie? Nawet jak matka haruje to wynagrodzenia sa dosc marne w stosunku do kosztow życia, ktora z was chcialaby by wasze dziecko bylo glodna,byscie nie mogły mu kupić wymarzonej zabawki bo inaczej nie mialo by butow itd.A jak nie podolasz to zabiora dziecko, dadza je rodzinie zastępczej i dadza im kase. Adopcja to tez czesto lata czekania, biurokracja! Natomiast kazde oddanie dziecka do okienka życia jest naglasniane w tv! Po co? Po to by kobiete zniszczyc? Ze oddala.. Kiedyś kobiety skrobaly sie na potege. Skoro państwo jest przeciwko aborcji dlaczego Np.tak jak wielka Brytania,nie zapewnia kobietom dostępu do darmowej antykoncepcji?!

Wielka Brytania daje darmowe antykoncepcje. Za darmo jest do wyboru spirala,tabletki plus darmowa aborcja. Sama mam tabletki anty za darmo. Ogólnie w UK każdy lek na recepte jest za darmo dla pacjentów.

O tym napisalam,ze wielka Brytania zapewnia darmowa,a dlaczego polska nie potrafi?

1:35 mylisz sie w sprawie lekow za darmo, za kazda recepte(na każdej jest wypisany tylko jeden lek) musisz zaplacic okolo 7funtow. Dopiero po 60 r.z.masz darmowe leki.

A no i leki dla dzieci na receptę do ktoregos tam roku zycia(chyba16) są za darmo.

za leki normalnie płacisz, tylko leki dla dzieci i ludzi po 60tce są darmowe. No i antykoncepcja.

i aborcja tez je za darmo.

No ale nie o tym temat.:-) autorko to byla decyzja twojej mamy,tudziez rodzicow, dobrze ze przyjelas to ze spokojem.uwazam ze nie ma co o tym myslec, widocznie mieli powody. Zauważ ze jak miedzy wami jest dwa lata roznicy to po bracie tez szybko zaszla w ciaze.a jednak jestes na swiecie. Skoro pozniej stosowala antykoncepcje to znaczy ze nie chcieli wtedy kolejnego,byc moze faktycznie nie bylo ich stac a ze antykoncepcja zawiodla to wyszlo jak wyszlo.najwazniejsze ze rodzice sie kochaja ,masz rodzeństwo,jestescie zdrowi. A to tylko przeszlosc.

01.39 Nigdy w UK nie płaciłam za leki. Co Ty gadasz,że 7 funtów? Jestem tu 6 lat i miałam recepty ,że tak powiem od paracetamoli po silne antybiotyki i nigdy pensa nawetNie zapłaciłam

musisz być na jakiś benefitach, bo poza wyjątkami właśnie każdy musi normalnie płacić.

gość dziś Dlaczego morderstwo nazywacie "usunięciem" ? To takie wyparcie ze świadomości ,że zabiło się własne dziecko ? Wywalenie własnych rodziców do hospicjum to też "usunięcie" problemu ? Wyparcie ze świadomości , ze "mają opiekę" i nie trzeba się już martwić ? X Jeśli nie potrafisz odróżnić zlepek komórek od rodziców to jest tylko twój problem. Dla ciebie kilka komórek to dziecko, dla innych nic innego jak...zlepek komórek.

Ja znam przypadek taki: moja kolezanka gdy miala 17 lat dowiedziała sie ze nie będzie mogla mieć dzieci, z czasem przywykla do tej sytuacji, pogodzila sie z tym i po latach los splatal jej figla..zaszla w ciaze z chłopakiem z którym sie niezobowiazujaco spotykala. Miala wtedy 22 lata. I wyobraźcie sobie ze usunela! Radzilysmy jej by to przemyslala,ze moze to jedyna szansa, ze to dar,ze kiedyś będzie starsza i moze zalowac,ale ona stwierdzila ze sie pogodzila z losem i juz przyzwyczaila do myśli ze nie będzie mieć dzieci,ze nie mialaby pomocy itd. I usunela. Zal mi bylo bo wiadomo ze mając 22 lata moze nie byc gotowa na dziecko ale mając 30 moze juz tego pragnac. No ale nie ocenialam jej,to byl jej wybor.

01.56 Nie jestem na benefitach. Ani ja ,ani moi znajomi nigdy nie płacili za te leki. Ale słyszałam,że w angli są inne zasady z lekami od nhs niz w szkocji lub irlandii.ja jestem ze szkocji.