Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wigilia a mój mąż poszedł na piwo z kolegami i wrócił pijany

Polecane posty

Gość gość

zatacza sie a zaraz goscie ! Boże chryste ;( dziec***atrzą , maz nie jest pijakiem jest czlowiekiem na stanowisku a tu takie cos co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to juz nic nie zrobisz. Obroc to wszytko w zart. Raz w roku mu sie nalezy. Wesolych swiat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Połóż go spac, lepiej zeby przespał wigilie jak zrobił z siebie świnie przy stole !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zimny prysznic obudzi dziada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QueenB
Zrób mu mocną kawę (wręcz szatańską),głowę pod prysznic wsadź. I opieprz go jak już wytrzeźwieje i gości nie będzie. Wszystkiego dobrego i głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam któregoś roku takiego sylwestra-mąż na koniec pracy wypił z kolegami i koleżankami szampana, trochę więcej niż powinien, bo akurat nie był samochodem... wrócił dobrze wstawiony a tu już dzwonią po nas żeby szybciej, bo impreza się zaczyna /spędzaliśmy ten wieczór u kuzynów niedaleko/. Zrobiłam mu mocną kawę, do tego wcisnęłam chyba ze 2 cytryny, pod prysznic chłodny i jakoś w miarę wyglądał. Też nie jest pijakiem a szampan był z tych, na które na co dzień nas nie stać... może dlatego tak mu do głowy uderzył ;-) Spróbuj go jakoś reanimować, w sumie wigilia nie trwa długo, jakoś wytrzyma ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×