dostałam perfumę z La Rive :(( a wy tu parę dni temu pisaliście że to jest dla b

biedoty :( :( bardzo mi przykro z waszego powodu

Przejmujesz się tym co jakieś zakompleksione idiotki piszą ;) Perfumy jak perfumy. Większość ludzi w Polsce nie stać na perfumy za 400 zł a w internecie mogą się dowartościować i pisać że tylko takie używają i obrażać innych.

dzięki , milo jest coś takiego przeczytać, ja nie wiem czy oni zmyślają, wiele moich znajomych ma pelne polki dobrych perfum, kilka flakoników takich po 100-300zl... moje najdroższe kosztują z 60 zl...

Dla biedoty smieszne liczy sie gest :P ja dostalam calvin klein euphoria 100ml ciesze sie bardzo,bo juz mi sie konczyl

Wiesz, jak piszesz "perfumę", to faktycznie na Chanel nie zasługujesz...

nie ważne jak się te perfumy nazywają czy jaką mają cenę ważne czy podoba się ich zapach sama kupuję taniochę, włoską wodę toaletową o zapachu piżma, kosztuje zaledwie 19 zł, nie patrzę na cenę ani nieznaną markę, po prostu uwielbiam ten zapach i wiele osób pyta mnie co to za perfumy bo zapach się podoba

Ja uzywalam zawsze dwa ulubione,ale od jakiegos czasu mam trzy i uzywam ich na zmiane calvin klein euphoria dior jadore giorgio armani Si boski, zazwyczaj nie kupuje zawsze dostaje na jakies okazje ,tak jak dzis euphorie :p moj wiedzia,ze mi sie konczy tansze tez moga ladnie pachniec np w avon sa bardzo tanie i ladne zapachy mam nawet z dwa tub trzy

"włoską wodę toaletową o zapachu piżma, kosztuje zaledwie 19 zł" x Podróbkę Dolce & Gabbana Light Blue Woman?

ja mam z avonu i nie chce drogich skoro lubie tanie

mi też tanie nie przeszkadzają na kafeterii same bogaczki może wydają 600zł na perfumy a potem głodują i żebrzą o jedzenie do następnej wypłaty

jak włoska wode o zapachu piżma to założe się, że chodzi o tesori oriente:)

tesori d'oriente i fakt jak za taka cene to zapach super i utrzymuje sie niesamowicie dlugo

jeśli zapach Ci się podoba to czemu masz czuć się gorzej tylko z tego powodu że ktoś powiedział że perfum jest dla biedoty? Bieda jest pojęciem względnym, w jednym środowisku pojechać nad Bałtyk to są wymarzone wakacje, w innym jest to Turcja,w jeszcze innym wyspy Kanaryjskie, w bardziej wysublimowanym mogą być to Karaiby, a wśród znużonych snobów np Tajlandia czy Sri Lanka. I np taki człowiek z końca tego łańcucha może powiedzieć że Bałtyk czy Turcja to dla biedoty choć ten co jedzie nad ten Bałtyk myśli że pojechać nad jezioro w pobliskiej miejscowości to dla biedoty. A tak na prawdę najszczęśliwszy jest zazwyczaj ten co najmniej posiada.