w moim domu nigdy nie było prezentów z okazji Świąt, ot taka tradycja

Mam 24 lata, wciąz mieszkam z mamą i młodszym o 2 lata bratem. Nigdy nie było u nas "prezentów pod choinką" - no, może jak byłam mała, nie pamiętam. Nigdy nam nie zbywało kasy...To już właściwie tradycja w naszym domu że nie robimy sobie prezentów i nikt nie ma zamiaru tego zmieniać, ale wkurza mnie jak wszyscy gadają o tych prezentach, jakby to było najważniejsze... dorośli ludzie a jak dzieci się zachowują. Czy ktoś z was też nie kultywuje tej tradycji?

dziwne;/

u mnie też nigdy tego nie było, zawsze prezenty na 6 grudnia dostawałam ja i rodzeństwo. Teraz jest tak, że bracia przynoszą z żonami prezent dla rodziców i dzieci. Jakoś nikt nie narzeka i nie płaczę. Jak ktoś ma ochotę, niech kupuje. Nikt mu nie zabroni, ale też nie będzie patrzenia krzywo jeśli przyjdzie z gołą ręką. Wesołych!