Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kadzajn00

Pomocy:)

Polecane posty

Gość kadzajn00

Są Święta, a ja płacze.... przez mojego faceta z którym spotykam się od 2 miesięcy. Od ponad roku byłam sama, nie chciałam się z nikim wiązać, bo miłość boli, ale jednak zaufałam, pomyślałam : co wart jest człowiek sam. Było dobrze, nawet bardzo dobrze, on jest nieśmiały, czasem sobie coś ubzdura i przeżywa w sobie długo, ale trzy dni temu stało się coś, czego nie mogę pojąć, od trzech dni zamilkł, nie odpisuje, wyłączył mi czat na fb, nie odbiera telefonu, bałam się, że coś się może stało, dziś wydzwaniałam jak głupia, aż odbierze ale po pół godz próbowania dodzwonienia się do niego przysłał eska, że jest w kościele... wiem, że nie był, ale trudno, ustąpiłam. Nie wiem jak mam się zachować w takiej sytuacji, uważam, że takie nieodzywanie się do siebie jest bardzo dziecinne, to nie jest żadne rozwiązanie, chce z nim tylko porozmawiać, poznać jego motywy postępowania i nic więcej. Nie jestem gotowa na takie niespodzianki z jego strony i muszę przyznać, że przez te trzy dni udało mu się zrobić wszystko, żeby skutecznie wszystko rozwalić, nie jestem typem wisielca, uznaje jedynie zdrowe, czyste relacje i przede wszystkim zachowanie na poziomie i adekwatne do sytuacji, Bardzo proszę o słowa wsparcia, jakieś podpowiedzi co powinnam w takiej sytuacji uczynić. Dodam, że do tej pory nie zawiódł mojego zaufania, nie jest typem drania, bo gdyby tak było to nie wahałabym się ani chwili, po prostu zaczęło mi zależeć, ale jego zachowanie mnie przeraża. Dziękuje za wszystkie posty i pozdrawiam, życzę Wesołych Świąt Wam Wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
próbuje sprawdzić jak bardzo Ci zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kretyn. Jest niedojrzały, uciekaj dziewczyno, bo sobie zmarnujesz parę miesięcy, a nawet lat życia. Jeśli jesteś młoda, to tym bardziej, bo później coraz gorzej kogoś sensownego poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężka sprawa, radze porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×