Moja była...

dzisiaj do mnie zadzwoniła i mi powiedziała, że jest teraz z kimś bardzo szczęśliwa itd. A ja wiem, że to nieprawda, bo jakiś miesiac temu zostawił ją gość z którym mnie zdradziła i zaciążyła po pijaki :) ale miałem ubaw. Wiem powinienem okazać jakieś współczucie ale tej s**e jakoś nie potrafię współczuć za to co mi robiła jak byliśmy razem.

swietnie jak cie bawia takie gireki wroccie se z byla do pszeczkola, oboje

Moze jest szczesliwa z innym? A moze tamten gosc wrocil na kolanach? Zal mi cie frajerze. Jestes taki pusty :O

Tez bym cie zdradzila.

A ja Cie popieram...moj byly tez lecial w ciula na boku bzykal az se wybzykal dziecko z jakas dupodajka. Oczywiscie ja juz nie bylismy razem. Bo jak bylismy to robil skoki w bok w tajemnicy. Jakby teraz zadzwonil opowiadac o swoim szczesciu albo sie zalic to bym go wysmiala naprawde o ile bym odebrala bo raczej bym zignorowala albo odebrala i slyszac kto to prychnela i sie rozlaczyla.