Taka zemsta to nie przegięcie?

Doradźcie mi :( Miesiąc temu zostałam zdradzona przez chłopaka, którego bardzo kocham. Mówił że bardzo żałuje, że kocha... Wybaczyłam mu wczoraj ... Niby wszystko ok, ale nie potrafię sobie wyobrazić, że wszystko wróci do normy, że będziemy się kochać jak dawniej... Nie myślcie o mnie źle, ale chcę się na nim zemścić i pokazać, że zrobił źle i bardzo mnie to boli... Mam zamiar jak gdyby nigdy nic zacząć się z nim kochać i w pewnym momencie go przywiązać do łóżka żeby nie mógł się uwolnić i powiedzieć "zaufaj mi". Chcę zacząć go pieścić dłonią do momentu aż dojdzie(zawsze go tak pieściłam kiedy miałam okres). No i ta zemsta... Planuję nie przestawać kiedy dostanie wytrysk a nawet jeszcze zwiększyć intensywność pieszczot, całkiem odsłonić główkę, suwać po najwrażliwszych miejscach, zataczać kółka otwartą dłonią po czubku i go tak męczyć przez parę minut. Oglądałam parę filmików tego typu i wiem o co chodzi a dla niego to będzie dobra kara bo ma lekko nadwrażliwą żołądź(prawie nigdy mi nie pozwala po niej suwać, zawsze każe mi to robić napletkiem). Co o tym myślicie? Wiem, jestem wredna, ale chcę żeby widział jak to jest jak ktoś złamie zaufanie. Przecież on i tak zrobił mi większą krzywdę...

Fałszywa suka z ciebie. Po co udajesz,ze mu wybaczylas jak zemste planujesz?

Wybaczyłam mu tylko chcę żeby wiedział że mnie to bolało...

Zbok jakiś prowo założył żeby się jarać odpowiedziami :o

Obetnij mi c***a, to zapamięta na pewno. Potem odwieź go na pogotowie to mu przyszyją.

Też mi wygląda na zboka.

ODPŁAĆ MU TYM SAMYM, przeleć jego kumpla na jego oczach, zaboli, poskutkuje, rozstaniecie sie na dobre, bo to jedyne rozwiazanie. Z dupkiem który z*****ał inna nie warto mieć do czynienia.