Pytanie do ginekologów

Czy podniecacie się ładnymi pacjentkami i czy czasem uprawiacie z nimi seks? Wiem, że większość z was zaprzeczy z racji profesjonalizmu, ale może anonimowość będzie pomocna.

Na 10 wizyt jedna kończy sie stosunkiem jak chcę oczywiście.

Co to znaczy jak chcesz?

Ja myślę o seksie z takim jednym doktorkiem i jak go zachęcić?

To znaczy jeżeli mam ochotę I dana pacjentka jest atrakcyjna ps.mam 36l i przyjmuje we Wrocławiu

Tylko pytanie czy jesteś prawdziwym ginekologiem, czy ktoś się podszywa pod niego.

I co w gabinecie? A jak jej to proponujesz?

A pacjentki często są chętne? Panny, czy mężatki są bardziej chętne?

Moim marzeniem jest być ginekologiem, ale niestety studia medyczne są bardzo trudne, a ja mam już dzieci...

Doktor facet jak każdy inny "prosta konstrukcja" najlepiej zapytac w prost ze ci się podoba i czy nie dał by się tym razem przez Ciebie" zaprosić" na kolacje ze śniadaniem

Jak dochodzi do seksu? Jak przekonujesz pacjentki, może one ciebie? Jak wygląda taka przykładowa sytuacja?

A jak nie zechce i wyjdę na idiotkę?

Żaden ginekolog nie jest takim debilem,żeby siedzieć na kafe i na pierdoły odpowiadać.Dzieciaki na feriach ewidentnie się nudzą i za późno chodzą spać! Poszły do łóżek,a kysz!!!

Nie gabinet odpada nieche za wczesnie skonczyc kariery często proponuje "ponowne badanie"u siebie w mieszkaniu tez mam fotel i wszystko co potrzebne do badania.

No ale kolejne badanie jest zwykle za kilka miesięcy.

A skąd wiesz kto siedzi na Kafe? Masz jakieś badania?

Na pewno nie wyjdziesz napewno nie jesteś pierwsza i nie ostatnia a co do wizyty to w naszym zawodzie to my jesteśmy stroną że tak powiem rozdającą karty i gdy pacjentka jest atrakcyjna zadbana i pachnąca to już po pierwszym spojrzeniu na fotelu widzę na ile mogę sobie pozwolić i ile czasu ma trwać badanie sprawdzanie i dotykanie.i tak jak pisałem proponuje wizytę u siebie w mueszkaniu na ponowne badania i jak pacjentka sie godzi to sprawa jest jasna lpowtarzam ze w gabinecie sexu nie uprawiam

Ja np. jestem z wykształcenia inżynierem i siedzę ostatnio na kafe.

Ginekologu, czy masz żonę i dzieci?

pojechały do babci

A czy podniecamy sie ładnymi pacjentkami-nie ponieważ to jest praca i nie możemy sie skupiać na każdej pacjentce jak na obiekcie pożądania ale naprawde wiele młodych kobiet próbuje uwieść ze tak powiem ginekologa.

Nie mam żony tym bardziej dzieci jeszcze

tylko babcię

A co myślisz o kobiecie po 40, zadbanej i ładnej? Wolicie młode?

ze najwyzszy czas zostac babcią

Nie ma reguły na to czy 40 czy 20 lat bo czasem te starsze sa lepiej zadbane niż młodsze koleżanki ale naprawdę nie jest tak ze siedzę i wyczekuje na pacjentke z którą będę mógł uprawiać sex przeważnie to kobieta daje sygnały na fotelu że chce coś wiecej niż badanie.ps.jest miło gdy panie po 40 sa zadbane i czyste

Nie mów, że zdarzają się brudne pacjentki?

a nie sa

"lepiej zadbane" "że chce coś wiecej " Najpierw naucz się pisać poprawnie po polsku, analfabeto, a dopiero potem udawaj lekarza :P

Nie mówię ze są brudne,ale wydaje mi sie ze umyte na wizytę to widać.