Nie wiem co sie dzieje, nie jestem glodna

Od dwoch tygodni jem jeden maly posilek dziennie, a sa dni, ze moglabym nie jesc nic. Dzis zjadlam najwiecej od 14 dni, ale i tak nie jest to koszmarnie duzo: 4 kawalki sernika (takie z 6-7 na 1,5 na 3cm, wiec nie jakies koszmarnie duze), 5 lyzek (takie jakimi je sie zupe, kopiaste) bigosu, 2 lyzki salatki, mandarynke i kawalek schabu w galarecie i ledwo chodze

czy ty masz anoreksje?albo jakas inna chorobe?MODELEK?

Nie, w zadnym wypadku. Jem tak od 2 tygodni i zupelnie serio jestem najedzona. Czuje sie zdziwiona tym faktem, wiec pytam.

Jesc na sile.

ja mam tak często, i wtedy chudne nawet 5 kg, ale za pare tygodni powraca. Zauważyłam, że najczęściej mam tak po miesiączce...

też masz problem? Chciałabym mieć tak. Jesz wartościowe i zdrowe rzeczy więc zaspokajasz potrzeby Bigos, mięso, ser w serniku i owoc to jedne z najlepszych produktów dla organizmu Przecież nie musisz tego popychać chlebem z tłuszczem! Zazdroszczę i pozdrawiam. Korzystaj z tego .

Ja tam mam w stresie bo wtedy kurczy mi się żołądek i nawet czasem jak kromke chleba mala chce wmusic to mnie naciaga.

Ja sie z jednej strony ciesze, bo jestem gruba, ale z drugiej nigdy tak malo nie jadlam, jak teraz, choc staram sie zdrowo jesc. Chodzi o to, ze ilosciowo tez jest malo. Myslicie, ze moge miec nadzieje na schudniecie? Co do miesiaczki to ja wlasnie mam. Aha, wczesniej chleba i tak jadlam malo, a czasem w ogole nie jadlam go...

Ja jem góra 1 kanapke dziennie. Kromka chleba,ser,keczup. Ale mam 'nayeebane' w garach,bo po 6 latach powoli wychodze z anoreksji.wcześníej jadałam skórki z cytryn/limonek tylko. Jedz na siłe kobieto! Bo skończysz jak ja,jak szkielet!

radzę jeść na siłę i regularnie to Ci apetyt wróci do normalności.

Do szkieletu mi baaardzo daleko... a nie bede sie opychac na sile, skoro jestem najedzona i mam energie na wszystko. Tylko sie balam czy to nie objaw jakiejs choroby czasem

Tylko sie balam czy to nie objaw jakiejs choroby czasem x przyczyna