Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JaNiepewna

Posłałam dziecko do przedszkola terapeutycznego

Polecane posty

Gość JaNiepewna

ale mam wrażenie, że to nie jest dobre miejsce. Pozytywne jest to, że ma dużo zajęć ze specjalistami od terapii (dziecko ma zaburzenia ze spektrum autyzmu i wadę słuchu), ale w grupie każde dziecko ma zdiagnozowane spektrum autyzmu więc zastanawiam się jak moje dziecko ma nauczyć się odpowiednich zachowań jak tam wszystkie dzieci są z problemami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra ode mnie rok starsza ma upośledzenie lekkie i niedosluch na oba ucha i mama wyslala ja ze mna do przedszkola do normalnej grupy,pozniej do szkoly tez normalnej(ale miala inny tok nauczania) jednak dzięki temu ze przebywala z normalnymi dziecmi mowi znacznie lepiej niż inni nieslyszacy, jest w miarę ogarnięta i bardzo cwana,co prawda umyslowo odbiega trochę od normalnych ale daje sobie rade. Wiec myślę ze mozesz mieć sluszne wątpliwości,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja poslalem dziecko do przedszkola dla gluchoniemych, nauczyli czytac z ruchu warg i chodzi do normalnej szkoly... a ty rzuc bachorka innym bachorkom na pozarcie jak ci to bardziej odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak chodziłam do gimnazjum jakoś się tak złożyło że u mnie w klasie były dwie dziewczyn lekko upośledzone obie po niedotlenieniu podczas porodu 1 była bogata rodzice pomagali jej w lekcjach latali z nią po lekarzach psychologach itd. tak że dziewczyna miała same 4 a w ogóle ją chcieli wysłać do szkoły specjalnej ale rodzice się zawzięli i im się udało 2 była z biednej rodziny nie była leczona ledwo zdawała przeważnie nauczyciele się nad nią litowali bo chora itd. x obie były dziwne bo choroba ale ta 2 miała koleżanki a ta 1 nie i była wyśmiewana pomagając jej rodzice ją izolowali od prawdziwego życia i w sumie była jeszcze bardziej dziwniejsza w dodatku rodzice byli nadopiekuńczy nie mogła wyjść na podwórko gdy ta 2 bawiła się z innymi to kontakt z ludźmi zdrowymi najbardziej pomaga moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja 23:19 i dodam ze nie musi uczyc sie czytac z ruchu warg bo od malego ma aparatu sluchowe,teraz nosi takie ze wylapuje nawet szepty i mowie ladnie, wyraźnie bez problemu jazdy z nią sie dogada,z tym ze dzieci wiadomo są okrutne,musiałabyś dużo pracować z dzieckiem,by nie odstawalo,a moja siostra miala mnie wiec nikt jej nie dokuczal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam ze dziecko z podobnymi sobie sie nie rozwinie a będzie sie cofać,wiec mozna pomyslec o normalnym,albo chociaż o integracyjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaNiepewna
Ja też latałam po różnych specjalistach... teraz jest przedszkole gdzie ma na miejscu terapeutów, ale nie wiem czy nie krzywdzę Maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze odczekaj kilka miesięcy i zobaczysz czy są efekty,i jak nie to pomyśl o zmianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaNiepewna
Zastanawiałam się nad integracyjnym. Słyszałam też o czymś takim jak "cień", to opiekun, który zajmuje się tylko danym dzieckiem. Słyszałyście o czymś takim? A Twoja siostra jaką ma wadę słuchu, jesli mogę zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×