Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pomóżcie mi, chodzi o chłopaka!

Polecane posty

Gość gość

K. jest starszy ode mnie o 5 lat. Przez jakiś czas trzymaliśmy się razem, coś zaiskrzyło. Spałam u niego, on u mnie. Ale wkurzało mnie to, ze musiał być taki zorganizowany. I w końcu poznałam obecnego chłopaka. Fajny, taki imprezowicz. Jestem z nim od roku. K poznał mojego nowego chłopaka, gdy byliśmy na biwaku w maju. Widziałam, ze było mu smutno. Teraz widzę, że mój nowy chłopak do niczego się nie nadaje, znowu nie zaliczył roku, cały czas imprezuje i ogólnie oprócz imprez nie ma zainteresowań. No i chciałabym chyba z nim zerwac i jakoś zakręcić się wokół K. Problem w tym, ze juz nie widujemy sie tak ciężko, jego praca wymaga częstych wyjazdów.Jak to zrobić? Czy jest szansa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aleś ty głupia. Mialas fajnego faceta i na debila go zamienilas. Mam nadzieje,ze on cie zleje ,teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby ci sie nie udało. Takich jak ty co muszą sobie popróbować żaden normalny facet nie zechce. Jak K. okaże się zbyt romantyczny to polecisz na chama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestescie zazdrosni, ze ja mam ochotę walczyc, a wy jestescie cale zycie sami. Pewnie prawie nie wychodzicie z domu, a wasze zycie to telenowele i internet. Wezcie sie za siebie, bo zycie wam przeminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurcze jakbym czytała o swojej koleżance która miała właśnie takiego zorganizowanego faceta jak K. Problem w tym że on nie lubił imprez, tzn. dał się czasem wyciągnąć, przynajmniej wg. mnie wcale taki sztywniak nie był. Rzuciła go dla kolesia który jest typowym imprezowiczem, weekendu nie przepuści i wyszalała się przy nim za wszystkie czasy, ale co... ten koleś mimo 24 lat to taki dorosły dzieciak z którym póki co nie da się planować przyszłości, więc moja koleżanka zamierza go rzucić i na nowo zakręcić się przy byłym. Nawet już zaczęła robić podchody ale ją zlewa, nie życzę jej źle ale dobrze robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×