Gość mia36 Napisano Grudzień 26, 2014 Mam 36 lat i o 4 lata młodszą siostrę. Jeszcze w domu rodzinnym sprzątałam mieszkanie, podczas gdy ona imprezowała ze znajomymi, dzieliłam się kasą ze stypendium. Kiedy straciłam pracę, nie spytała nawet czy potrzebuję pieniędzy (ona i jej mąż zarabiają b. dobrze), obcy ludzie sami z siebie proponowali mi pożyczkę a własna siostra nie zaoferowała żadnej pomocy, nie tylko finansowej. Zawsze jej się podporządkowywałam, spotykałam się wtedy kiedy ona miała czas, a kiedy sprzeciwiłam się raz w ważnej dla mnie sprawie, oddaliła się ode mnie, zaczęła oskarżać, obróciła kota ogonem tak że to ja stałam się tą niedobrą. Przykro mi, że musi tak być ale nie mogę nic na to poradzić. A jak jest u Was, jakie relacje łączą Was z rodzeństwem, czy możecie w 100% zaufać swojej siostrze czy bratu, zwierzyć się, liczyć na bezinteresowną pomoc, być dla siebie wsparciem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach