chyba sobie juz odpuszcze 5 tyg do porodu

mam 5 tyg do porodu, przytyłam niecałe 12 kg jak do tej pory, ale czuje sie jak słoń i wyglądam tez nie najlepiej, bo jestem niska, wiec wygladam jak kulka. I chyba juz sobie odpuszcze dbanie o wygląd w sensie ubiór czy malowanie rzęs, bo i tak mi nic to nie pomoze, nie moge na siebie patrzec. Myslicie, ze to dobry pomysł? Czy jednak sie zmuszać do czegoś/? Wiadomo, ze włosy bede myć, prysznic brać ale czy cos poza tym? To chyba bez sensu....

Hmmm. Ty serio o to pytasz?

a potem dziwota że mąż kochankę znajdzie i nawet do porodu nie poczeka z odejściem.

tak, pytam serio

Ja sobie nie odpuscilam, chociaz czulam sie jak pokemon. Odpuscisz sobie jak urodzisz, nie bedziesz miala czasu na nic! Moje dziecko ma 2 mce i ciagle ma kolki, trzeba je telepac dzien i noc! Wykorzystaj te 5 tyg jak urlop

Rozumiem Cię :) miewam podobne odczucia kiedy w maju łapie mnie alergia i łażę miesiąc jak głupia z czerwonym nosem i wiecznym katarem :o

Hmm skoro uwazasz ze jestes brzydka to zrob wszystko by byc ladniejsza nawet dla siebie. Troche pokladu I tuszu ci nie zaszkodzi.

22.49 a co Ty meza nie masz zeby dzieckiem sie zajal? Serio nie masz 5 minut na makijaz?!

Aaaaaa i pomimo sześciu lat takiego majowego zaniedbania mąż mnie jeszcze nie opuścił :p

podkladu akurat nie potrzebuje, bo cere mam ładną, ale ogólnie proporcje ciała fatalne w ciązy. Duży brzuch i za duży iust - to mnie najbardziej dobija, po prostu wniczym nie wyglądam ładnie.

Moj maz duzo pracuje, caly dzien poza domem, jestesmy za granica, nie ma kto pomoc. Starszy syn nie mial kolek a ten tylko sie drze, rece opadaja :( potrafi 5 h bez przerwy i spi tylko na rekach :( . A teraz jeszcze starszy chory i lipa totalna

No coz nie kazdy urodzil sie po to by byc w ciazy I zawsze w niej na szczescie nie bedziesz. Co jest pocieszajace. Hmm brzucha ani biustu na chwile obecna raczej sobie nie splaszczysz wiec ratuj sie makijazem :) dodam tylko jeszcze ( teraz Cie to nie obejdzie) ze po porodzie takie rzeczy jak makijaz moga Ci uratowac dzien I samopoczucie.powodzenia.dbaj o siebie.

tak, wiem , ze po porodzie to co innego. Juz mam jedno dziecko i wiem, ze jak urodze, to moja figura z kazdym dniem bedzie coraz lepsza - przynajmniej mam nadzieje, ze teraz tez tak bedzie. A w tym momencie z tygodnia na tydzien jestem coraz wieksza - masakra.

Kolezanko z gory z pracujacym mezem I dzieckiem z kolkami. Pociesze Cie. Mieszkam rowniez za granica I rowniez mam TU tylko pracujacego meza I wiesz co jeszcze mam? Prawie 4 latka I blizniaczki z ktorych jedna darla sie prawie 5 miesiecy I trzeba bylo sie zajmowac cala trojeczka od a do z. I wiesz ze zawsze bylam umalowana I mialam posprzatane? Przyznam sie tylko do tego ze czasem gotowal maz o zwyczajnie juz mi sie nie chcialo. Wiedz kobito nie narzekaj I nie daj sobie wejsc dzidziusiowi na glowe. Zadnych bujanek. Male maja teraz 7 miesiecy I nie umialabym ich uspac nigdzie poza lozeczkami lub wozkiem. Od poczatku spaly tylko w tych miejscach. Uwierz mi. Inwestycja Twego czasu I cierpliwosci I zawIetosci i nieugietosci ci sie przy dzieciach oplaci ;) powodzenia.

Autorko skoro masz juz Jedno dziecko to wiesz jak bardzo wazne jest zadbanie o siebie przy dziecku. Nie wiem jak Wam ale mi sie od razu humor poprawia ja z rana zrobie porzadek najpierw ze soba nawet kosztem pobudki o 5am :)

no i nic z tym kuz sie nie da zrobic, bo raczej jak jedna z was napisała, brzuch ani biust do porodu mi nie zmaleje.

Biust to ci jeszcze urosnie :D

Ja do porodu staralam sie malować i dbać o siebie. Mimo ze wygladałam jak wieloryb ;-) jakbym opuściła to ostatni miesiąc moglabym przesiedziec w domu potargana i w dresie. Takie drobne rzeczy jak umalowanie się czy pomalowane paznokcie pozwalałt mi zachować resztki normalności.

Jeżeli nie masz siły na spędzanie czasu przed lustrem odpuść sobie, jeżeli jednak jest to element trzeciotrymestrowej chandry to wręcz przeciwnie! Maluj się, zapewnij sobie dzień domowego spa, umów się na masaż dla ciężarnej, zmień fryzurę! Zrób coś dla siebie. Ja jestem w 31 tygodniu ciąży i od 22 tygodnia mam bezwzględny nakaz leżenia. Czuję się spasła, unieruchomiona, obolała i jak niedojda, bo wszyscy muszą wokół mnie robić, ale takie coś jak makijaż sobie odpuszczam. Z resztą po co mi makijaż, skoro i tak cały dzień leżę... mąż mnie nie zostawi z tego powodu. Skoro mnie nie zostawił bo musi mi pomagać się myć, gotować mi i ogarniać dom, to nie zostawi dlatego, że nie mam tuszu na rzęsach. Z resztą ja w tej ciąży na twarzy bardzo dobrze wyglądam: promienna cera, czerwieńsze usta... nie pamiętam kiedy ostatni raz mogłam spojrzeć w lustro bez makijażu i powiedzieć: Ej kobieto, nieźle wyglądasz.

ja akurat przed porodem czulam się niefajnie wiec odpuscilam sobie makijaz itd choc nie chodzilam w potarganym dresie to jednak nie robilam się tez na gwiazde. to twoj wazny czas i jesli nie chcesz wciskac się w sztuczną skorupe to sobie odpusc i nie miej wyrzutów sumienia,ty masz teraz się czuć najbardziej komfortowo na ile to tylko mozliwe bo jak wiadomo to trudny czas i jelsi masz np ochote przelezec w lozku cały dzien to zrob to relaks po tysiąckroć,potem bedziesz miala armagedon:)

Tu autorka, czy wy tez nie podobalysciecsie sobiecw ciazy, czy tylko ja tak mam?.

nie ma niczego gorszego od baby ktora nie dba o swoj wyglad...mozna byc brzydka ale zadbanie to podstawa!!! zebys sie nie zdziwila, jak facet zacznie cie zdradzac (o ile juz tego nie robi) a po latach i tak zostawi cie dla ladnej

"a potem dziwota że mąż kochankę znajdzie i nawet do porodu nie poczeka z odejściem. " To biedny ten twój mąż jak z twoim pudrem i tuszem do rzęs sie ożenił

a mądre inaczej juz o kochankach piszą :D ludzie co wy macie za facetów , pare kg na plusie, rozstępy, cellulit,brak makijażu , a oni juz kochanek szukają :D

madre inaczej wy takie szpetne, ze bez makijażu ani rusz :D współczuje

http://free.amciu.com/news.php

Łomatko, ale ty autorko jesteś pusta. No i co z tego, że jesteś brzydka i z tygodnia na tydzień większa? W ciąży jesteś, to chyba normalne, że pod koniec ciąży się jest wielkim, albo się wielkim czuje, puchnie twarz, kostki itd.

gość dziś nie ma niczego gorszego od baby ktora nie dba o swoj wyglad...mozna byc brzydka ale zadbanie to podstawa!!! zebys sie nie zdziwila, jak facet zacznie cie zdradzac (o ile juz tego nie robi) a po latach i tak zostawi cie dla ladnej xx Kretynka. A co według ciebie znaczy zadbana? Czysta czy wypindrzona?