Dziewczyna z którą się spotykałem powiedziała mi że jestem chory psychicznie

Po tym jak ok. dwa miesiące temu napisałem co o niej myślę. Jakbyście się poczuli gdybyście coś takiego od kogoś usłyszeli? Dziś mi to powiedziała przez telefon. Nie odpowiedziałem nic jej, po takich słowach natychmiast w jednej chwili się w niej odkochałem.

To był nasz praktycznie pierwszy kontakt od 1,5 miesiąca. Dodam że dziewczyna która jest bardzo wierzącą katoliczką.

dziwny jestes

każdy jest chory psychicznie:-) ale jak ktoś to odpali to niech się buja masz rację

Ona 33, ja 34. Facet dobrze wychowany przez rodziców, starający się nie robić nikomu krzywdy i pomagający każdemu. Jednym słowem typ faceta do rany przyłóż. Te słowa były przykre a nawet bardzo ale cóż, wybaczam Jej mimo że w ciągu 34 lat nikt nawet w połowie tak mnie nie obraził. Wcześniej (1,5 miesiąca temu) napisałem jej że jest największą materialistką jaką w życiu spotkałem.

ty pewnie wyjatkowo chory :D

Napisz co napisałeś do niej,ocenimy to z naszej perspektywy

a sprecyzowala na co?

Że jest materialistką do n-tej potęgi, szuka pieniędzy nie miłości, jest lemingiem - ostatnio popularne słowo, wiadomo o co chodzi, że jest nieufna, zawzięta, małostkowa itp.

wcześniej przez 2 miesiące jak się spotykaliśmy słuchałem jej monologu na temat moich wad po czym nie wytrzymałem i napisałem co myślę o niej. Dodam że to typ kobiety typu: znaleść faceta który będzie dawał wiele a niewiele otrzymywał w zamian.

więc chyba dobrze że się odkochałeś po co Ci osoba której nie możesz podziwiać

dodam że ona magister z wykształcenia i szefowa w korporacji zarabiająca 4000 netto nie wiedziała kto to jest leming i uznała że uznałem ją za leminga w sensie dosłownym czyli ....uwierzycie?

wcześniej była wielce zakochana w facecie który jej totalnie nie szanował, z tego co wiem nadal chyba coś do niego czuje.... Ostatnio stwierdziłem że jestem chyba zbyt normalny żeby znaleść sobie jakąś fajną dziewczynę, kobiety szukają cynicznych materialistów umiejących się rozpychać w świecie dzisiejszym....

Autorze. "Spotkało" mnie cos "podobnego" ale ze strony mezczyzny...kiedy zablokowałam go na poczcie e-mail...dowiedział sie o tym po jakims czasie... jego zemsta - pokazała KIM BYŁ TAK NAPRAWDĘ ... maska która załozył zaczeła w końcu go uwierac ... zemsta było wypominanie mi WSZYSTKIEGO z czego mu się zwierzałam... były to moj***ardzo powazne i bolesne "sprawy i przezycia" ... poprostu zdiagnozował mnie równiez dając mi tym do zrozumienia ze tez jestem ch. psych. - i w tym momencie, jakbym sie zapadła pod siebie, bardzo to przezyłam...to była jego zemsta za to ze go zablokowałam na poczcie...i tak ja napisałes, ze w momencie odkochałes się, u mnie stło sie podobnie... od tego wydarzenia,bardzo przykrego i równiez bolesnego dla mnie, minęło juz kilka dobrych miesiecy... i jestem nareszcie wolna od tego człowieka... autorze - tylko nie mysl jej wybaczac. takiego czegos sie nie wybacza.pozdrawiam Cię.

jeśli chciałabyś popisać o tych doświadczeniach mój mejl wucash80@gmail.com Pozdrawiam

Dziękuję za email. Hm...może się odezwę, nie wiem jeszcze.

tez kiedys mi taka jedna powiedzila tak i miala racje bo to byly poczatki mojej choroby

Tylko temat przeczytałam. Mi codziennie ktoś tak mówi. Doslownie! Też się źle z tym czuje, chyba jestem za wredna. ide sie leczyć

jak ktos naubliza to szybko mozna sie odkochac

kiedys bardzo podobal mi sie jeden facet ale jak mi powiedzial ze ma dziewczyne to mi przeszlo.

prawda.